20-latek adoptował kota, by go skatować. Usłyszał wyrok. Sąd znacznie surowszy od prokuratury

2025-07-23 21:37

Na rok więzienia został skazany 20-latek, który adoptował kota, by później się nad nim znęcać, co skończyło się śmiercią zwierzęcia. Bartosz usłyszał właśnie wyrok przed sądem w Toruniu, zgodnie z którym musi ponadto zapłacić 4 tys. zł na rzecz Schroniska dla Zwierząt Toruń i zwrócić koszty leczenia kota i jego eutanazji. Wyrok sądu jest surowszy od kary, o którą wnioskowała prokuratura.

Toruń. Rok więzienia za znęcanie się nad kotem. 20-letni Bartosz K. adoptował zwierzę

i

Autor: Shutterstock (2)/ Shutterstock Na rok więzienia został skazany 20-latek, który adoptował kota, by później się nad nim znęcać, co skończyło się śmiercią zwierzęcia, zdj. ilustracyjne

Toruń. Wyrok dla 20-latka, który znęcał się nad kotem

Nie było żadnej taryfy ulgowej dla 20-latka z Torunia, który znęcał się nad kotem. W styczniu br. Bartosz K. przygarnął zwierzę, podpisując formularz adopcyjny, ale po dwóch dniach powiedział kobiecie, która znalazła zwierzę, na ulicy, że "kotu coś dolega". Ta zawiozła mu lekarstwa na biegunkę i syrop na odwodnienie, ale wieczorem chłopak znowu poskarżył się na zwierze

- Stwierdził, że kot go ugryzł, a on kota „odrzucił”, który następnie uderzył o kant stołu. Kobieta wraz ze znajomą zabrały kota z mieszkania Bartosza K. i udały się do weterynarza. Lekarz weterynarii stwierdził, że kot został skatowany i są nikłe szanse na jego przeżycie, stąd rozważyć należy jego uśpienie - mówił prok. Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Biegły z zakresu epizootiologii i administracji weterynaryjnej ujawnił, że kot miał rozległe obrażenia, a 20-latek usłyszał zarzuty. We wtorek, 22 lipca, adwokatka Anita Engler poinformowała, że przed sądem w Toruniu zapadł wyrok wobec Bartosza K., który brzmi następująco:

  • 1 rok bezwzględnego pozbawienia wolności (więzienia),
  • 15 lat zakazu posiadania zwierząt (maksymalny czas przewidziany ustawą),
  • 4000 zł nawiązki dla Schronisko Dla Zwierząt Toruń,
  • podanie wyroku do publicznej wiadomości na stronie internetowej Sądu przez miesiąc,
  • zwrot kosztów leczenia i eutanazji kota na rzecz Przychodni Weterynaryjnej,
  • obciążenie pełnymi kosztami procesu.

Wyrok w tej sprawie nie jest jeszcze prawomocny, a jak dodała Engler, orzeczenie jest bardziej surowe od kary, o którą wnioskowała prokuratura.

- W tej sprawie razem z Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt działaliśmy jako oskarżyciel posiłkowy 💪 Dzięki temu mogliśmy brać czynny udział w rozprawach i wnioskować o surowsze karę i środki karne niż Prokuratura, której wnioski do kary i zakazu posiadania zwierząt były znacznie łagodniejsze - napisała kobieta na profilu facebookowym swojej kancelarii.

Dzień Kota w lubelskim schronisku
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki