Toruń. "Sztandarowa" inwestycja prezydenta Zaleskiego się wali. Mieszkańcy drwią

2021-10-25 13:25

Toruń. Prezydent Michał Zaleski (68 l.) i jego ekipa na budowę przystanku wydała z pieniędzy podatników 85 tysięcy złotych. Przystanek stoi już trzy lata, a nie zatrzymał się jeszcze przy nim ani jeden autobus. Przystanek widmo się wali. Kiedy flagowa toruńska inwestycja zostanie naprawiona? Tego nie wiadomo.

Przystanek-widmo w Toruniu. Inwestycja się wali

i

Autor: Piotr Lampkowski / Super Express Przystanek-widmo w Toruniu. Inwestycja się wali

Toruń. "Sztandarowa" inwestycja prezydenta Zaleskiego się wali. Co dalej z "przystankiem widmo"

Prezydent Torunia Michał Zaleski miewa lepsze i gorsze pomysły. Realizuje je za pieniądze podatników. Gospodarz miasta i jego ekipa wydali 85 tysięcy złotych na budowę przystanku przy rondzie biskupa Chrapka. Prezydent Torunia najwidoczniej jest jasnowidzem i wie, że kiedyś w przyszłości ten przystanek będzie mieszkańcom Torunia potrzebny. Bo przecież inaczej nie wydawał by ich pieniędzy. Co prawda przystanek stoi już trzy lata i nie zatrzymał się przy nim żaden autobus, ale zdaniem władz miasta - kiedyś na pewno to nastąpi. Jak się zatrzyma, to rzecz jasna napiszemy o tym w naszym lokalnym serwisie. Dalszy ciąg materiału pod sondą i galerią ze zdjęciami.

Sonda
Jak oceniasz rządy prezydenta Torunia Michała Zaleskiego?

- Przystanek został wybudowany w związku z planowaną przez Wydział Gospodarki Komunalnej remarszrutyzacją linii autobusowych. Jego lokalizacja w bliskim sąsiedztwie przystanku tramwajowego będzie także odpowiednia dla wprowadzenia komunikacji zastępczej, przy modernizacji linii tramwajowej - informowała naszą redakcję ponad pół roku temu rzeczniczka prezydenta Torunia.

Tymczasem od pół roku sztandarowa inwestycja się po prostu wali. Jako dowód przedstawiamy zdjęcia przystanku, które zamieściliśmy w powyższej galerii. Dziś prezydent ma dla nas dobre słowo.

- Przystanek został uszkodzony w wyniku zdarzenia drogowego. Sprawca zdarzenia jest znany, koszty naprawy zostaną pokryte z jego ubezpieczenia. Będzie to możliwe po zakończeniu postępowania prowadzonego przez Komendę Miejską Policji w Toruniu - zapewnia nas Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Zaleskiego.

Jeżeli przystanek zostanie naprawiony, to wówczas również zaktualizujemy nasze informacje. Na razie mieszkańcy drwią. - To niedorzeczne. W mieście oszczędza się na latarniach, a powstaje coś takiego - pisze do nas pani Agata.

Spodobał ci się materiał? Polub nas na Facebooku!

Policja zatrzymała pod Toruniem busa z 44 uchodźcami. Zostali przewiezieni do auli Technikum Rolniczego w Gronowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki