Toruń: Szkoły do likwidacji? Prezydent odpowiada
Kiedy do przestrzeni publicznej trafiły informacje o koncepcji, która zakłada poważne zmiany w szkołach, rodzice natychmiast zaczęli wyrażać niepokój. Wśród komentarzy torunian można było wyczytać sprzeciw wobec likwidacji np. SP nr 31. Czy tej lub innej placówce grozi likwidacja? Gospodarz miasta zwraca uwagę na statystyki. - Do tej pory, jeszcze dwa, trzy lata temu, mówiliśmy o oddziałach 30-osobowych. Na chwilę mamy problem i szkoły mają problem, że zapełnić oddziały 24-osobowe - powiedział dziennikarce Radia ESKA Toruń prezydent Paweł Gulewski.
Nikt nie mówi wprost o likwidacji szkół. Nie zostaną przeniesione, bo na chwilę obecną jeszcze nie ma ostatecznych decyzji. Chciałbym, żebyście państwo uszanowali jedną rzecz. Jeśli my mówimy, że nic ostatecznie nie postanowiliśmy w zakresie jakiejkolwiek placówki, to nie czyńcie tej sytuacji inną, niż ona jest - dodał prezydent Torunia.
Gulewski wspomniał, że władze miasta miały pewne wątpliwości, z którą grupą zacząć na początku rozmawiać. - Uważam, że metodologicznie wszystko jest ustawione właściwie. Poza tym, nic na tym etapie nie jest jeszcze ostatecznie ustalone. Za chwilę, po zakończeniu etapów rozmów i konsultacji ze wszystkimi rodzicami z tych placówek oświatowych, jeszcze raz zastanowimy się nad tym ostatecznym modelem i znowu przyjdziemy z tym modelem do radnych - przekazał prezydent Torunia Paweł Gulewski.
Samorządowiec podkreślił, że pierwsze ustalenia pojawią się na przełomie czerwca i lipca. - Kiedy je zbierzemy, znowu udamy się do rodziców i dyrektorów szkół - zapewnił.
Obecnie miasto organizuje spotkania, poświęcone szkołom. Najbliższe odbędą się w środę (14 maja) w Zespole Szkół Mechanicznych Elektrycznych i Elektronicznych, Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego i VIII Liceum Ogólnokształcącym. Na 19 maja zaplanowano spotkanie w SP nr 31. Konsultacje ze społecznością szkolną odbędą się we wskazane dni o godzinie 16:00, z kolei spotkania z rodzicami zaplanowano na godzinę 17:30.
