Wspaniały wtorek dla toruńskiego sportu. Polski Cukier Toruń i KH Energa z wielkimi triumfami!

Wiedzieliśmy od początku, że Polski Cukier Toruń i KH Energa Toruń będą miały trudne zadania. Wycieczki do Strasbourga i Krakowa oznaczały ciekawe mecze. Na końcu był ogromny wybuch radości!

Comarch Cracovia - KH Energa Toruń, relacja

Już po 79 sekundach prowadzili faworyzowani gospodarze. Patrika Spesnego pokonał Tomi Leivo. Kolejne minuty wykreowały jednak na bohatera bramkarza "Stalowych Pierników".

W drugiej tercji do siatki Cracovii trafił Jegor Fieofanow, a w trzeciej odsłonie zmagań, dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Michał Kalinowski. Cracovia złapała jeszcze kontakt za sprawą Jiriego Guli, ale nie zdołała wyrównać. Ogromna w tym zasługa Spesnego, który obronił 50 (!) strzałów na bramkę.

Dla podopiecznych Juryja Czucha to trzecie zwycięstwo z rzędu. Torunianie mają już tylko punkt straty do Zagłębia Sosnowiec. W takiej formie są w stanie powalczyć nawet o dobry wynik w fazie play-off.

Comarch Cracovia - KH Energa Toruń 2:3 (1:0, 0:1, 1:2)

1:0 - Tomi Leivo - Adam Domogała, Zdeněk Bahenský (01:19)
1:1 - Jegor Fieofanow - Dienis Sierguszkin, Aleksandr Griebieniuk (31:22)
1:2 - Michał Kalinowski - Aleksandr Wołżankin (41:52)
1:3 - Michał Kalinowski - Aleksandr Wołżankin (44:21)
2:3 - Jiří Gula - Mateusz Rompkowski (45:50)

Polski Cukier Toruń ze wspaniałym popisem w Strasbourgu

Przed wtorkowym spotkaniem "Twarde Pierniki" miały na swoim koncie jedno zwycięstwo w koszykarskiej Lidze Mistrzów. Stało się to w meczu z... SIG Strasbourg. W Arenie Toruń było 97:81. Tym razem ekipa z Francji miała nadzieję, że na własnym parkiecie pójdzie jej lepiej.

Nic bardziej mylnego. Już pierwsza kwarta, wygrana przez gości 28:12 zasygnalizowała, że to oni chcą wziąć sprawy we własne ręce. We wtorkowy wieczór punktowanie rozłożyło się na kilku zawodników. Dwucyfrówki zaliczyli: Chris Wright,  Alade Aminu, Keith Hornsby, Kyle Weaver (15!), Aaron Cel oraz Bartosz Diduszko.

Dobra gra podopiecznych Machowskiego sprawiła, że przed ostatnią kwartą mieli oni już 25 punktów. Ambitni zawodnicy ze Strasbourga zdołali dokonać jedynie kosmetyki wyniku i ostatecznie na tablicy wyników widniał rezultat 75:97. Wielkie brawa dla Polskiego Cukru Toruń!

SIG Strasbourg - Polski Cukier Toruń 75:97 (12:28, 20:24, 22:27, 21:18)

SIG Strasbourg: Gabe York 12, Thomas Scrubb 11, Scottie Reynolds 10, Ali Traore 10, Boris Dallo 9, Jeremy Nzeulie 9, Damien Inglis 8, Jerai Grant 4, Jayson Tchicamboud 2, Essomé Miyem 0.

Polski Cukier Toruń: Chris Wright 16, Kyle Weaver 15, Alade Aminu 14, Keith Hornsby 13, Aaron Cel 12, Bartosz Diduszko 10, Aleksander Perka 7, Jakub Schenk 7, Damian Kulig 3, Mikołaj Ratajczak 0.