Paweł Adamowicz

i

Autor: Grzegorz Mehring - www.gdansk.pl / CC BY-SA 4.0 / wikipedia.org Paweł Adamowicz

Adamowicz walczy o reelekcję. Prezydent Gdańska wydał oświadczenie [WIDEO]

2018-02-19 17:40

W niedzielę (18 lutego) Paweł Adamowicz zapowiedział start w najbliższych wyborach na prezydenta Gdańska. Dzień później zdecydował się wydać oświadczenie, w którym tłumaczy podjęcie tego kroku.

Ogłoszeniem startu w wyścigu o reelekcję Paweł Adamowicz zaskoczył wiele osób śledzących pomorską scenę polityczną (czytaj więcej tutaj). Nic więc dziwnego, że postanowił szybko wyjaśnić swoją decyzję w sposób bardziej precyzyjny. Oświadczenie w tej sprawie zostało przedstawione dziennikarzom podczas konferencji prasowej, a także wyborcom w formie pisemnej za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pełną treść oświadczenia prezentujemy poniżej.

„Zdecydowałem się kandydować w wyborach na prezydenta Gdańska i zabiegać o szerokie poparcie środowisk prodemokratycznych. Jako pierwszych za pomocą mediów społecznościowych powiadomiłem o tym mieszkańców Gdańska.

Wahałem się, to prawda. Ale dziś nie liczą się indywidualne emocje. Liczy się Gdańsk. Winston Churchill powiedział kiedyś: „Jeśli w życiu brakuje miejsca na odwagę, to inne cnoty są bez znaczenia.” Przytaczam to zdanie, bo nie chodzi tu o indywidualną siłę i odwagę. Chodzi o postawę, w której wartości, jakie wyznajemy i poczucie odpowiedzialności, nakazują nam podjęcie trudnego wyzwania, by te wartości chronić. Dla mnie taką wartością jest Gdańsk. Urodziłem się tutaj, dorastałem i jak wielu z nas kocham to jedyne w swoim rodzaju miasto, doświadczone i dumne, najbardziej magiczne miejsce na ziemi.

Od dawna, wielokrotnie apelowałem o zbudowanie silnej, zjednoczonej drużyny, która ocali Gdańsk przed złą zmianą. Takiej drużyny nie ma i nic nie wskazuje, by powstała.

Jestem prezydentem naszego miasta, na mnie więc spoczywa obowiązek zrobienia wszystkiego, by Gdańsk pozostał miastem wolności i solidarności.

Ale moja decyzja wynika jeszcze z jednego powodu. Od miesięcy nie ma dnia, bym nie słyszał od spotykanych na ulicy mieszkańców naszego miasta, od przedstawicieli środowisk nauki, kultury czy biznesu, że kandydowanie jest moim obowiązkiem. W tych wypowiedziach pojawia się zawsze wspólny ton - nie możemy oddać Gdańska, nie może nas pan zawieść. Także uchwała gdańskiej Rady Powiatu Platformy Obywatelskiej, wskazująca mnie jako kandydata, nie mogła pozostawić mnie obojętnym. Nie możemy się zgodzić, by decyzje związane z kształtem naszej samorządności podejmowane były w innym miejscu niż Gdańsk. Ważnym impulsem był też list ludzi wyjątkowo dla Polski i Gdańska zasłużonych, ludzi, których opinie i dokonania stanowiły dla mnie zawsze wzór. Niebagatelne znacznie miały też publiczne opinie jednej z legend opozycji demokratycznej w PRL marszałka Bogdana Borusewicza.

Wiem, że za chwilę pojawi się zarzut, że kieruje Gdańskiem od dwudziestu lat. Mówię otwarcie, uważam ten argument za fałszywy. Najlepiej rozwijające się polskie miasta, jak np. Kraków, Wrocław, Gdynia, czy choćby Sopot, to takie, w których władza jest stabilna. Właśnie dzięki temu udaje się realizować wielkie projekty, pozyskiwać pieniądze na inwestycje i skutecznie przewodzić. Doświadczenie po prostu daje przewagę.

Przez lata my, gdańszczanie, budujemy razem nowoczesne, przyjazne mieszkańcom miasto. Nie możemy tego zaprzepaścić.

Na zakończenie apeluję do rządzących, by zbliżająca się kampania wyborcza podlegała zasadom fair play. By liczyły się w niej programy i argumenty, głos wyborców, a nie prokuratura i służby specjalne."

Zobacz przemówienie Pawła Adamowicza podczas konferencji prasowej:


Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Paweł Adamowicz opisał, jak widzi kampanię wyborczą w kontekście niejasnych planów Platformy Obywatelskiej. Zapowiedział, że będzie kandydował nawet bez poparcia partii - ze wszystkimi tego konsekwencjami, a więc i stworzeniem własnych list kandydatów na radnych Miasta Gdańska, zgodnie z przepisami, bo przypomnijmy, że nie można kandydować na wójta, burmistrza, prezydenta bez własnej listy radnych w co najmniej połowie okręgów wyborczych.

- Wczoraj, nim opinia publiczna i gdańszczanie, dowiedzieli się o mojej decyzji, miałem telefoniczną rozmowę z przewodniczącym Grzegorzem Schetyną, którego z dużym wyprzedzeniem uprzedziłem, poinformowałem o mojej decyzji. Apeluję i proszę członków Platformy Obywatelskiej, Gdańska i Pomorza, o poparcie mnie w najbliższych wyborach. Wystosuję specjalny list, apel do Platformy Obywatelskiej. Nie jestem dzisiaj członkiem Platformy Obywatelskiej, ale sądzę, że biorąc pod uwagę moją długoletnią, niekiedy poddawaną próbie lojalność, mogę liczyć, że Platforma Obywatelska rozważy mnie jako swojego kandydata. Jak powiedziałem wcześniej, ważny był dla mnie głos wielu ważnych działaczy Platformy Obywatelskiej, jak Bogdana Borusewicza, Mieczysława Struka i innych. No i wreszcie październikowa uchwała, która nie została uchylona, Rady Powiatowej Platformy Obywatelskiej, w której nie tylko jestem namawiany do kandydowania, ale jestem pozytywnie oceniany. Więc myślę, że najbliższe tygodnie, miesiące, będą rozstrzygające - mówił Paweł Adamowicz. - Wczoraj przewodniczący Schetyna miał urodziny, a więc ten zbieg okoliczności nie był najlepszy może. Pewnie nie był to prezent urodzinowy. Ja z przewodniczącym Schetyną rozmawiałem kilkakrotnie w ciągu ostatnich miesięcy i to były rozmowy bardzo poważne, długie. Nie jestem oczywiście upoważniony i nie będę o nich szczegółowo opowiadał, natomiast ja się zachowywałem wobec przewodniczącego niezwykle lojalnie i o różnych swoich przemyśleniach, decyzjach, informowałem. Przewodniczący Schetyna miał często zdanie odmienne od mojego, ale to też jest naturalne. Jak powiedziałem, ten kontakt był i jest, bo lojalność i komunikacja, utrzymywanie dialogu, to jest niezwykle ważne po prostu w życiu w ogóle, a w publicznym w szczególności - dodał prezydent Gdańska.

Zobacz, jak Paweł Adamowicz poinformował wyborców o swojej kandydaturze:


O tym, kto będzie rządził miastem przez następne cztery lata, zdecydujemy na jesieni przy okazji wyborów samorządowych. Według Państwowej Komisji Wyborczej powinny się one odbyć się między 17 października a 9 listopada 2018 roku. Dokładną datę wybierze premier.

Zobacz także: Paweł Adamowicz zapowiada start w wyborach na prezydenta Gdańska! [WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki