Zatrzymany mężczyzna miał wielokrotnie bić, szarpać i wyzywać małego chłopca. Usłyszał dwa zarzuty, dotyczące fizycznego i psychicznego znęcania się oraz uszkodzenia ciała.
Zatrzymanie było możliwe dzięki anonimowemu zgłoszeniu. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, dziecko miało uraz głowy, siniaki oraz ślady, które mogły świadczyć o duszeniu. Chłopczyk był już wcześniej pod obserwacją lekarzy. Miał wówczas złamaną nogę i rozcięty łuk brwiowy. Policja sprawdzi, czy mogło to mieć związek z agresywnym zachowaniem konkubenta matki.
Zobacz także: Rekrutacja do policji w Trójmieście. Nabory w 2018 roku [TERMINY]
Dziecko trafiło pod opiekę bliskiej rodziny, a o jego dalszym losie będzie decydował sąd rodzinny, który zajmie się również sprawą praw rodzicielskich.
Konkubentowi matki grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kobieta może trafić do więzienia nawet na 3 lata za nieudzielenie pomocy dziecku.