Policja (zdjęcie poglądowe)

i

Autor: Pixabay.com / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Gdańsk: Wpadł do głębokiego rowu melioracyjnego. Wysoki murek nie pozwolał wyjść! O krok od tragedii

2021-06-16 8:00

Ten wypadek mógł skończyć się fatalnie! Gdańscy policjanci uratowali 41-letniego mieszkańca Sopotu, który wpadł w miniony weekend do rowu melioracyjnego. - Wysoki betonowy murek uniemożliwiał mu samodzielne wydostanie się z wody. Mundurowi wyciągnęli go na brzeg przy pomocy liny - tłumaczy asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Znamy szczegóły zdarzenia.

Do nieszczęśliwego wypadku doszło w minioną niedzielę, chwilę po godzinie 1:00 w nocy. Świadkami byli stróże prawa, którzy patrolowali rejon Olszynki. Zauważyli oni, że idący wzdłuż rowu melioracyjnego człowiek stracił nagle równowagę i stoczył się ze skarpy. - Mundurowi natychmiast zatrzymali radiowóz i podbiegli w to miejsce. Zauważyli też, że mężczyzna znika pod powierzchnią wody, a wysoki betonowy murek uniemożliwia mu samodzielne wydostanie się z wody. Poszkodowany zaczął tonąć - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski.

Stróże prawa nie tracili czasu. Skorzystali z liny holowniczej. - Wiedzieli, że jeżeli mężczyzna samodzielnie nie chwyci za linę, jeden z nich będzie musiał do niego zejść, ryzykując własnym życiem - tłumaczy Chrzanowski. Na szczęście 41-latek ostatkiem sił zacisnął linę w dłoni. Dzięki temu udało się przeciągnąć go do miejsca, w którym istniała szansa wyciągnięcia go na brzeg.

Raport z Sopotu. Trening po powrocie z Petersburga.

Wszystko dobrze się skończyło, a uratowany człowiek wyjaśnił, jak całe zdarzenie wyglądało z jego perspektywy. Jak twierdził, widząc nadjeżdżający z naprzeciwka samochód, chciał zejść na pobocze. Niestety, z powodu nierówności terenu, stoczył się ze skarpy i wpadł do wody.

Sonda
Czy marzyłeś/-aś kiedyś o wstąpieniu w szeregi policji?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki