Kartuzy: Lekarka uznała, że stan 5-latka jest dobry. Chłopiec zmarł. Zapadł wyrok

i

Autor: pixabay.com - zdjęcie poglądowe Kartuzy: Lekarka uznała, że stan 5-latka jest dobry. Chłopiec zmarł. Zapadł wyrok

Kartuzy: Lekarka uznała, że stan 5-latka jest dobry. Chłopiec zmarł!

2021-06-15 17:13

Śmierć 5-letniego Kacperka wstrząsnęła lokalną społecznością. Chłopiec miał bardzo niską temperaturę i bolał go brzuch, ale lekarka Ewa Ch. stwierdziła, że jest on w dobrym stanie. Jakiś czas później chłopiec zmarł. W Sądzie Rejonowym w Kartuzach zapadł wyrok w tej sprawie.

Historia miała miejsce w kwietniu 2015 roku. Jak przypomina portal tvn24.pl, 5-letniego Kacpra bolał brzuch i spadła mu temperatura. Rodzice udali się z nim do przychodni w Kartuzach. Lekarze przepisali mu leki na ból gardła i zapalenie oskrzeli, ale stan dziecka się nie poprawiał. Chłopiec dostał skierowanie do szpitala w Kartuzach. Tam przyjęła do lekarka Ewa Ch. Stwierdziła, że chłipiec ma zapalenie gardła i odesłała go do domu.

- Ledwo siedział na krzesełku, on się słaniał. Mąż podskoczył do niego, trzymał go. Nie mógł uleżeć na pleckach, ciężko oddychał - opowiadała na łamach TVN24 mama Kacperka, pani Agnieszka.

Chłopiec po jakimś czasie trafił w ciężkim stanie do szpitala w Gdańsku. Lekarze nie byli w stanie go uratować. 5-latek miał obrzęk mózgu i niewydolność serca. W związku z całą sytuacją rodzice zawiadomili prokuraturę oraz Rzecznika Praw Pacjenta.

Na ławie oskarżonych zasiadła Ewa Ch., która usłyszała zarzuty narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak informuje portal tvn24.pl, we wtorek (1 czerwca) przed Sądem Rejonowym w Kartuzach zapadł wyrok. Lekarka została skazana na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Ponadto musi na rzecz pokrzywdzonych zapłacić po 40 tysięcy złotych. Wyrok sądu nie jest prawomocny.

Grób policjantki, która zabiła siebie i dziecko

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki