Spis treści
Niespotykane owady z Ameryki w Polsce
Owady inwazyjne to nie tylko problem odległych krajów. Coraz częściej spotykamy je także w Polsce, gdzie zadomawiają się w lasach, ogrodach i naszych domach. Przybywają z różnych stron świata – często nieświadomie wraz z transportami towarów czy roślin – i szybko znajdują dogodne warunki do życia. Choć z pozoru wyglądają niegroźnie, mogą stanowić poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego, osłabiając drzewa, niszcząc plony albo wypierając rodzime gatunki. Bywa też, że ich obecność staje się uciążliwa dla człowieka – wchodzą do mieszkań, brudzą, a niektóre z nich wydzielają wyjątkowo nieprzyjemny zapach. Idealnym tego przykładem może być wtyk amerykański (Leptoglossus occidentalis).
Śmierdzące robale w Polsce
Coraz częściej w polskich domach i ogrodach pojawia się wtyk amerykański (Leptoglossus occidentalis). Ten niepozorny, ale uciążliwy owad pochodzi z Ameryki Północnej, a do Europy dotarł dopiero pod koniec lat 90. Dziś rozprzestrzenił się w całej Polsce, a leśnicy ostrzegają, że jest inwazyjny i może być groźny nawet dla człowieka. Naturalnym środowiskiem tego pluskwiaka są tereny Kanady, Stanów Zjednoczonych i Meksyku.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Wtyk amerykański: Jak wygląda cuchnący owad? (zdjęcia z portalu Eska.pl).
Wtyk amerykański: jak wygląda?
Wtyk amerykański charakteryzuje się długością ciała od 15 do 20 mm, brązowoczerwonym lub brązowożółtym ubarwieniem oraz odnóżami tylnymi z rozszerzeniami przypominającymi liście. Dodatkowo ten niechciany gość w sytuacjach stresowych wydziela nieprzyjemny, gorzki zapach.
Jak wtyk amerykański szkodzi przyrodzie i ludziom?
Leśnicy określają wtyka amerykańskiego mianem "szkodnika", bowiem owad wysysa soki z igieł i zielonych szyszek, co prowadzi do ich wysuszenia i zamierania drzew. Dodatkowo wtyki szczególnie na jesień wyjątkowo chętnie wchodzą do naszych domów i potrafią np. naruszyć rury czy instalacje w niewidocznych dla nas miejscach.