„Marzyciel” - tak o sobie mówi Paweł, autor projektu niezwykłej krainy rodem ze świata Śródziemia. O zrekonstruowaniu Shire - fantastycznego regionu, w którym rozgrywała się akcja "Hobbita" czy "Władcy Pierścieni" - rozmyśla od 15 lat, ale dopiero teraz postanowił urzeczywistnić swoje marzenia.
Baza pod budowę tolkienowskiego raju na ziemi już istnieje. Paweł przyznaje, że rok temu za całe oszczędności rodzinne kupił dużą działkę na Kaszubach spełniającą wymogi przedsięwzięcia – dookoła są pagórki, lasy, jeziora, a za płotem zero sąsiadów. Na parceli powstaje już nawet pierwsza hobbicia norka. Cała inicjatywa potrzebuje jednak wsparcia innych. -Fundusze się skończyły i stanąłem chwilowo w miejscu – czytamy na stronie Pawła. - Jestem skromnym człowiekiem pomagającym zwierzakom w schronisku, a potrzebuję zakupić drewno konstrukcyjne, trochę tarcicy, desek. Materiały do budownictwa naturalnego - słoma glina, materiały izolacyjne oraz wykończenie wnętrza, kominek, instalacje wod-kan, łącznie z przydomową oczyszczalnią ścieków.
Polecany artykuł:
Inicjator akcji planuje postawić na swojej działce docelowo 5 hobbicich norek i 4 elfie domy na drzewach – oczywiście dostosowane do ludzkich rozmiarów. Jak zaznacza, kaszubskie Shire miałoby być dostępne dla wszystkich, którzy czują się zmęczeni cywilizacją i pragną kontaktu z naturą. -Nie dość, że sam pragnę wyrwać się z miasta od lat, to jeszcze chcę stworzyć możliwość ucieczki w naturę innym ludziom, którzy tak bardzo tego pragną, a mają już dość oklepanych, nudnych i monotonnych miejsc na wypoczynek. Poza miejscem oddam tam także swoje serce, które zamierzam poświęcić ludziom zagubionym, może wskazać drogę lub uwierzyć, w to że marzenia się spełniają, jeśli bardzo tego pragniesz – dodaje Paweł.
Pomysłodawca kaszubskiego Shire potrzebuje 25 tys. złotych, by zrealizować swój cel. Wszyscy zainteresowani projektem Pawła mogą go wesprzeć, wchodząc TUTAJ.
Podcasty
Playlisty tematyczne
