W okolicach Nabrzeża Westerplatte, młody koziołek wpadł w odmęty kanału portowego, bezradnie zmagając się z nurtem i zimną wodą. Gdy liczyła się każda sekunda, na ratunek ruszyła niezawodna załoga Pioruna – ekologiczno-ratowniczej łodzi Portu Gdańsk. Tym razem w ruch poszło… lasso.
Rzuciliśmy na rogi linę i ciągnęliśmy tak, żeby zwierzak kierował się do keji. W ten sposób udało nam się go podprowadzić i wyciągnąć w okolicy nabrzeża WOC

– relacjonuje Janusz Makowski z Pioruna.
Jak donosi Port Gdańsk w swoich social mediach, jelonek, cały i zdrowy, choć wyraźnie zdezorientowany, pobiegł w stronę Brzeźna.
Najwidoczniej coś go wystraszyło, bo nagle zawrócił… i ponownie wpadł do kanału.
Na szczęście Piorun wciąż był na miejscu. Tym razem załoga wciągnęła koziołka na pokład i bezpiecznie przetransportowała w okolice Twierdzy Wisłoujście.
Częściej w kanale portowym zdarzają się dziki. Na początku br. udało nam się jednego uratować
– dodaje Tomasz Wachowski, szyper Pioruna.
Całe zdarzenie zostało zauważone dzięki czujnemu oku Ośrodka Ratownictwa Portu Gdańsk, wyposażonego w monitoring wizyjny i nowoczesne centrum zarządzania elektronicznymi systemami zabezpieczeń.