- Tak naprawdę nie wiemy, co nas czeka. Budżet, jaki nam przyznało Ministerstwo Kultury jest absolutnie niewystarczający dla normalnego funkcjonowania muzeum. Mamy około 11 milionów złotych, a wnioskowaliśmy o 20 milionów. Wystawa będzie otwarta jeszcze przez kilka miesięcy, ale jeżeli nie otrzymamy dodatkowych pieniędzy z Ministerstwa Kultury, to jest groźba zamknięcia - powiedział dyrektor muzeum, Paweł Machcewicz, w rozmowie z Aleksandrą Szocik, reporterką Radia ESKA.
Jakby kłopotów było mało, placówce wciąż grozi likwidacja oraz przemianowanie na Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Na takie zmiany nie zgadzają się osoby, które przekazały na rzecz projektu kilkaset osobistych pamiątek.
- Urodziłem się w 1938 roku. Wprawdzie byłem małym dzieckiem, ale to we mnie siedzi. Wszystkie problemy związane z tą wystawą tworzą żenującą sytuację - mówi jeden z darczyńców.
- Jeżeli Muzeum II Wojny Światowej będzie w rękach polityków, nie pozwolę na to, żeby moje skarby były źle traktowane - dodaje mężczyzna, dla którego jest to miejsce szczególne, gdyż przyczynił się do jego stworzenia. Podobnych głosów jest zdecydowanie więcej.
Mimo wysłanego zaproszenia, minister Gliński nie wziął udziału w uroczystym otwarciu. Przypomnijmy, że Muzeum II Wojny Światowej jest jedną z najnowocześniejszych tego typu placówek w Europie. Wystawa Główna to aż 2,5 tysiąca eksponatów i 240 gadżetów multimedialnych.
Muzeum jest czynne od 23 marca we wszystkie dni tygodnia za wyjątkiem poniedziałku w godzinach 10:00-19:00. Ostatnie wejście na Wystawę Główną jest możliwe na dwie godziny przed zamknięciem.
Zachęcamy do odwiedzenia strony internetowej Muzeum II Wojny Światowej.