Policja [zdjęcie ilustracyjne]

i

Autor: Pixabay.com Policja [zdjęcie ilustracyjne]

NOWE FAKTY w sprawie Ibrahima. Orzeczenia belgijskiego sądu dotarły do prokuratury

2020-02-20 13:00

Od uprowadzenia 10-letniego chłopca przez ojca minęło już kilka dni. Dziecko jest całe i zdrowe. Przebywa w Belgii pod opieką taty. Okazuje się, że pochodzący z Maroka mężczyzna ma prawo do zajmowania się synem. Sprawa wciąż budzi ogromne emocje i kontrowersje. Jak informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, polscy śledczy otrzymali trzy orzeczenia, jakie zapadły przed sądem w Belgii.

Jedno ze wspomnianych orzeczeń to wyrok z października 2017 roku, który przedłożyła matka Ibrahima. Kolejnym dokumentem jest natomiast umowa zawarta przez rodziców w maju 2018 roku. Czego dotyczyła? - Tymczasowo regulowała miejsce pobytu chłopca. Strony ustaliły czas i miejsca pobytów dziecka do czasu rozpatrzenia przez sąd wniosku ojca o orzeczenie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej - tłumaczy Grażyna Wawryniuk.

Trzeci dokument jest w tym przypadku najważniejszy. Jego treść może być zaskakująca, szczególnie w świetle podawanych wcześniej przez polskie służby informacji. - Wyrokiem z października 2018 roku, po rozpoznaniu wniosku ojca, sąd orzekł, że władzę rodzicielską wykonują oboje rodzice - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Co więcej, sąd ustalił miejsce pobytu oraz zameldowania dziecka przy ojcu. Wyrokiem tym jednocześnie uregulowano kwestię związaną z kontaktami Ibrahima z obojgiem rodziców. - Z treści wynika, że matka nie była obecna na posiedzeniu, na którym zapadł wyrok - dodaje Grażyna Wawryniuk.

Do uprowadzenia 10-latka doszło w niedzielny wieczór (16 lutego). Następnego ranka uruchomiono Child Alert, z którego służby zrezygnowały dopiero we wtorek. Czytaj więcej o zakończeniu poszukiwań Ibrahima...

Agent Tomek doprowadzony do sądu w Białymstoku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki