Mimo że istnienie syren jest mocno dyskusyjne, a większość przekazów o ich istnieniu pochodzi z ludowych podań i legend, mityczne morskie nimfy stanowią od wieków źródło inspiracji dla artystów, albo - jak w przypadku czołpińskiej piaskowej syrenki - plażowiczów.
Rzeźba syrenki, na którą natrafił pan Andrzej różni się od piaskowych budowli, które możemy zazwyczaj obserwować na plaży. W końcu najczęściej mamy do czynienia z zamkami i fosami wznoszonymi przez bawiące się dzieci. Tym razem jednak rzeźba z piasku znaleziona w Czołpinie wymagała od autora nie lada kunsztu. Nie wiadomo też, kto wykazał się takim talentem, ale pan Andrzej ma nadzieję, że m.in. dzięki jego zdjęciom uda się "namierzyć" twórcę piaskowej syrenki.