
Spis treści
- Sprzedaż żywności maleje, choć zarabiamy więcej. Jak to możliwe?
- Dyskonty przejmują rynek. Dlaczego wygrywają?
- Drastyczny spadek liczby sklepów
Sprzedaż żywności maleje, choć zarabiamy więcej. Jak to możliwe?
Jak podaje portal wiadomosci.radiozet.pl z danych przedstawionych przez analityków Credit Agricole wynika, że rynek detaliczny żywności, napojów i wyrobów tytoniowych w Polsce w ostatnich latach notuje spadki sprzedaży. Co ciekawe, dzieje się to mimo wzrostu wynagrodzeń i poprawy sytuacji finansowej wielu gospodarstw domowych. Eksperci wskazują, że nie oznacza to, iż Polacy jedzą mniej – wręcz przeciwnie. Problem leży gdzie indziej: tradycyjne sklepy tracą udział w rynku, a ich miejsce przejmują nowoczesne kanały sprzedaży, przede wszystkim dyskonty.
Dyskonty przejmują rynek. Dlaczego wygrywają?
Dyskonty takie jak Biedronka, Lidl czy Aldi zachęcają klientów atrakcyjnymi cenami, szerokim asortymentem i ciągłymi promocjami. Dzięki ogromnej skali działania, korzystnym kontraktom z dostawcami i skutecznemu marketingowi, są w stanie utrzymać niskie ceny nawet przy rosnących kosztach.
Przykład? W kwietniu 2024 r., mimo podniesienia VAT-u na żywność, wiele sieci zdecydowało się nie podnosić cen, by nie stracić klientów. To ruch, na który małe sklepy nie mogą sobie pozwolić i właśnie dlatego wypadają z gry.
Drastyczny spadek liczby sklepów
Zgodnie z danymi, od 2010 roku liczba sklepów mięsnych w Polsce spadła aż o 34%, a ogólnospożywczych o 21%. To znaczące zmiany, które widać w wielu mniejszych miejscowościach. Spada też liczba sklepów z alkoholami i rybami. To kolejny segment, w którym duże sieci zyskują, a tradycyjne sklepy znikają lub przekształcają się we franczyzy większych marek.
Choć małe sklepy wciąż tracą, prognozy są nieco bardziej optymistyczne. Eksperci przewidują, że w kolejnych kwartałach sprzedaż żywności może wzrosnąć dzięki spadkowi inflacji, rosnącym wynagrodzeniom i ogólnemu ożywieniu gospodarczemu. Pytanie jednak brzmi: czy z tych warunków skorzystają jeszcze lokalne sklepy, czy tylko wielkie sieci?