Sopot: Wyrzuciła przez balkon biżuterię i pieniądze! Myślała, że pomaga

i

Autor: Pixabay.com / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE Sopot: Wyrzuciła przez balkon biżuterię i pieniądze! "Myślała, że pomaga"

Sopot: Wyrzuciła przez balkon biżuterię i pieniądze! "Myślała, że pomaga"

2020-12-04 11:30

Seniorka z Sopotu uwierzyła oszustowi podszywającemu się pod policjanta i straciła olbrzymie oszczędności. Mężczyzna okłamał ją, że z banku wypłynęły dane osobowe, a służby chcą złapać szajkę oszustów. - Wciągnięta w grę 68-latka uwierzyła, że jej dom obserwują już funkcjonariusze, a trzymane oszczędności są dowodami w sprawie i trzeba zrobić im zdjęcia. Niestety nie odzyskała swoich pieniędzy - tłumaczą mundurowi, przypominając przy tym, jak ważna jest ostrożność w kontaktach z obcymi.

Sopoccy stróże prawa pracowali nad sprawą 68-latki już od jakiegoś czasu. Tylko w pierwszych dniach grudnia w kurorcie odnotowano kilka prób podobnych oszustw metodą "na policjanta". To już prawdziwa plaga. Jak działają przestępcy? - Sprawcy cały czas modyfikują swoje sposoby. W ostatnim czasie, dzwoniąc na telefon stacjonarny, podają się za pracownika poczty i mówią, że mają przesyłkę z banku lub ZUS-u. Proszą o podanie adresu i na tym rozmowa się kończy. Później dzwoni osoba podająca się za policjanta lub prokuratora i twierdzi, że na mieszkanie planowany jest napad, prywatne konto bankowe może być zagrożone bądź potencjalni oszuści zdobyli dane seniora i chcą na niego zaciągnąć kredyty. Oszust dopytuje też, czy wcześniej dzwonił ktoś z poczty i pytał o adres. Stara się on wmówić seniorowi, że "policjanci" zamierzają złapać całą szajkę przestępców. Następnie twierdzi, że aby uchronić się przed utratą pieniędzy, należy je przekazać służbom - tłumaczą funkcjonariusze z Sopotu.

Kiedy dzwoniąca osoba pyta nas o szczegółowe informacje, w tym o oszczędności, a następnie każe je wypłacić czy zabrać z mieszkania i przekazać policjantowi, powinniśmy już wiedzieć, że to próba oszustwa!

- Bądźmy ostrożni w kontaktach z obcymi i nie przekazujmy innym informacji o sobie ani swoich oszczędnościach. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą nikogo o pieniądze. Nigdy też telefonicznie nie opowiadamy o prowadzonych aktualnie sprawach - przypominają funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Cała Polska dziękuje prezydentowi za otwarte stoki. Kiedy Andrzej Duda otworzy bary z kebabem? Felieton wideo "Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 166

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki