Skarby czekają na plaży w Mikoszewie
Plaża w Mikoszewie po sztormach zamieniła się w prawdziwą kopalnię bursztynu, informuje serwis NaMierzeje.pl. Morze wyrzuciło na brzeg ogromne ilości tzw. "śmiecia" – patyków, muszelek i kamyków, a wśród nich... bałtyckie złoto! Ze względu na odpływ woda cofnęła się o kilkadziesiąt metrów. Druga taka okazja może prędko się nie zdarzyć.
Niektórzy nieustraszeni plażowicze doskonale wiedzieli, że po sztormie warto wybrać się na plażę. Inni trafili tam przypadkiem i byli w szoku, widząc, ile bursztynu można znaleźć, relacjonuje portal.
Uzbrojeni w sitka, łopatki i specjalne narzędzia, wypatrują fragmentów skamieniałej żywicy wyrzuconych przez fale. Dla wielu to nie tylko hobby, ale prawdziwa pasja – odkrywanie bursztynu wiąże się z cierpliwością, obserwacją przyrody i czułością na detale.
Bursztyn – skarb polskiego wybrzeża
Polskie wybrzeże Bałtyku, zwłaszcza okolice Zatoki Gdańskiej, słynie z bursztynu – skamieniałej żywicy drzew iglastych sprzed milionów lat. Jest lekki, łatwy do obróbki i po potarciu przyciąga drobne cząstki, co znane jest jako efekt elektrostatyczny. Od wieków przypisywano mu działanie lecznicze – noszono naszyjniki bursztynowe, by łagodzić ból gardła czy kolkę u dzieci. Zawarte w nim kwasy organiczne mogą mieć delikatne właściwości przeciwzapalne. Ludowe przesądy mówią, że bursztyn chroni przed złym losem i przynosi szczęście. Dziś jest ceniony jako surowiec jubilerski i symbol kultury nad Bałtykiem, przyciągający turystów i kolekcjonerów.