- W Słupsku znaleziono ludzką rękę, co wywołało falę spekulacji i obaw wśród mieszkańców.
- Odkrycie może mieć związek z brutalnym zabójstwem 31-letniego Mateusza D., którego ciało zostało poćwiartowane.
- 19-letni Alan G. jest głównym podejrzanym w sprawie, a śledztwo ma wyjaśnić jego rolę w tej makabrycznej zbrodni.
- Jakie nowe dowody ujawni analiza DNA i czy doprowadzi to do ostatecznego rozwiązania tej wstrząsającej zagadki?
Jak informuje Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku, w środę (17 grudnia) wieczorem przy wiacie śmietnikowej przy ul. Moniuszki policjanci znaleźli lewą rękę. Wnuk wyjaśnił, że szczątki po przeprowadzeniu oględzin zostały zabezpieczone, a następnie przekazane do badań patomorfologicznych.
W celu ustalenia do kogo należała znaleziona ręka zostanie powołany biegły z zakresu badań DNA. Wyniki badań DNA pozwolą na stwierdzenie, czy fakt znalezienia niniejszej ręki ma związek z zabójstwem Mateusza D.
– wyjaśnił rzecznik słupskiej prokuratury w rozmowie z PAP.
Do zabójstwa Mateusza D. doszło 24 listopada 2025 r. w Słupsku. W związku ze sprawą zatrzymano 19-letniego Alana G., który potwierdził śledczym, że po dokonaniu zbrodni, „ciało ofiary poćwiartował w łazience mieszkania przy użyciu noży kuchennych, a następnie w walizce po fragmentach przeniósł je do parku, gdzie zakopał je w workach na śmieci, a walizkę spalił”. Po zabójstwie 19-latek użył telefonu ofiary. Do matki Mateusza D., pani Lucyny, wysłał wiadomość z żądaniem 100 tys. zł w zamian za jego uwolnienie.
Alan G. 1 grudnia sam zgłosił się na Komendę Miejską Policji w Słupsku. Złożył fałszywe zawiadomienie o przestępstwie oraz fałszywe zeznania na temat rozboju, którego na nim miał się dopuścić rzekomo Mateusz D. 19-latek został zatrzymany. Tego samego dnia policja ustaliła miejsce ukrycia zwłok Mateusza D., którego zaginięcie kilka dni wcześniej zgłosiła rodzina i znajomi z pracy. Poćwiartowane zwłoki były zakopane w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku. Sekcja zwłok wykazała, że Mateusz D. zmarł w wyniku zadanych mu w okolicę serca pięciu ran kłutych nożem. Do poćwiartowania ciała doszło już po śmierci mężczyzny.
4 grudnia Alan G. usłyszał zarzuty. 19-latek jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem współlokatora 31-letniego Mateusza D. i zbezczeszczenie jego zwłok. Kolejne zarzuty dotyczą usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz fałszywego zawiadomienia o przestępstwie.
Sąd Rejonowy w Słupsku przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt. Za popełnienie zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem grozi nawet dożywocie.