
Przez ostatnie kilkanaście lat polski handel przeżywał prawdziwy rozkwit. Dyskonty, supermarkety, sklepy specjalistyczne, centra i parki handlowe rosły jak grzyby po deszczu. Dziś eksperci mówią jednak wprost - ta złota era właśnie dobiega końca. Wszystko przez pogarszające się trendy demograficzne, które uderzą nie tylko w system emerytalny, ale też w codzienny handel.
Demograficzne tsunami nadciąga
Już od lat demografowie ostrzegają przed nadciągającym kryzysem związanym ze starzeniem się społeczeństwa. W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci, a struktura ludności szybko się zmienia. Jak wynika z analiz NielsenIQ, do roku 2050 ponad połowa Polaków będzie miała powyżej 50 lat, a populacja kraju skurczy się o blisko 10 milionów osób - z około 40 do niewiele ponad 30 milionów.
To nie tylko problem dla systemu świadczeń społecznych, ale także wyzwanie dla handlu detalicznego, który przez lata rósł napędzany dużą liczbą klientów. Teraz, jak ostrzegają eksperci, klientów będzie po prostu coraz mniej i to nie symbolicznie, ale w wymiarze bardzo konkretnym, finansowym.
Polecany artykuł:
Mniej ludzi to mniej zakupów. Co dalej ze sklepami?
Podczas Kongresu Nowoczesnej Dystrybucji eksperci NielsenIQ przedstawili obraz rynku, który będzie się kurczył. Przemysław Dwojak, cytowany przez portal Wiadomości Handlowe, stwierdził wprost, że mijają czasy dynamicznego rozwoju, które przez ostatnie dekady napędzały branżę.
Ostatnie kilkanaście lat to taka złota era rozwoju handlu w Polsce. Bardzo dynamicznie rozwijały się zarówno dyskonty, supermarkety czy małe sieciowe sklepy spożywcze, jak też sklepy z elektroniką, sklepy remontowo-budowlane, parki handlowe, centra handlowe - stwierdził Przemysław Dwojak z NielsenIQ, cytuje portal Wiadomości Handlowe.
Dziś jednak sytuacja się zmienia, a straty dla lokalnego handlu będą więc realne i odczuwalne. W obliczu tak poważnych zmian demograficznych eksperci przewidują, że liczba sklepów w Polsce zacznie spadać. Będzie to proces stopniowy, ale nieunikniony zarówno w dużych miastach, jak i mniejszych miejscowościach. Niektóre lokalizacje, szczególnie w regionach wyludniających się mogą stracić dostęp do podstawowej oferty handlowej. Na szczególne wyzwanie będą narażone:
- małe sklepy osiedlowe i niezależne punkty detaliczne,
- centra handlowe w regionach o starzejącej się populacji,
- branże sezonowe lub specjalistyczne, których klientela będzie się kurczyć.