Zasłonili jej usta i nos. Chwilę później roczna Martynka już nie żyła. Weronika i Grzegorz mają odpowiedzieć za zabicie córeczki

i

Autor: Shutterstock Zasłonili jej usta i nos. Chwilę później roczna Martynka już nie żyła. Weronika i Grzegorz mają odpowiedzieć za zabicie córeczki

Koszmarna śmierć

Zasłonili jej usta i nos. Chwilę później roczna Martynka już nie żyła. Weronika i Grzegorz mają odpowiedzieć za zabicie córeczki

2023-02-07 10:19

Dramat, który rozegrał się w Wejherowie wstrząsnął niemal całą Polską. Wezwani na pomoc do rocznego dziecka ratownicy medyczni stwierdzili zgon Martynki. W związku z wątpliwościami co do okoliczności śmierci dziewczynki powiadomiono policję. Na miejscu prokurator z udziałem biegłego lekarza przeprowadził oględziny zwłok. Zatrzymane zostały trzy osoby. 29-letnia Weronika D., matkę dziecka, ojca, Grzegorza Z. (41 l.) oraz ich 43-letniego znajomego.

Koszmar, który rozegrał się w Wejherowie 1 stycznia 2023 roku nie mieści się w głowie. Mała Martynka dopiero poznawała świat. Miała zaledwie rok, gdy brutalnie została pozbawiona życia. Jeszcze straszniejszy jest fakt, że zgodnie z tym, co podaje Prokuratura Rejonowa w Wejherowie, za śmiercią dziewczynki mieli stać jej rodzice: 29-letnia Weronika D. oraz 41-letni Grzegorz Z. Obecnie trwa śledztwo dotyczące zabójstwa rocznej dziewczynki. Wezwane do rocznego dziecka pogotowie stwierdziło jego zgon. W związku z wątpliwościami co do okoliczności śmierci Martynki powiadomiono policję. Na miejscu prokurator z udziałem biegłego lekarza przeprowadził oględziny zwłok. Zatrzymane zostały trzy osoby - rodzice dziecka oraz ich 43-letni znajomy.

Przeczytaj: Wejherowo. Zabójstwo rocznej dziewczynki? Policja zatrzymała rodziców i sąsiada

Ze sporządzonej po przeprowadzeniu sekcji zwłok wstępnej opinii wynika, że dziecko zmarło w wyniku uduszenia gwałtownego poprzez zamknięcie otworów oddechowych - ust i nosa.

- W oparciu o zebrany materiał dowodowy obojgu rodzicom dziecka prokurator przedstawił zarzuty - informuje Grażyna Wawryniuk, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Prokurator zarzucił kobiecie  znęcanie się nad dzieckiem nieporadnym z uwagi na wiek. Ocenił, że kobieta w  zamiarze ułatwienia ojcu dziecka popełnienie czynu zabronionego, wbrew prawnemu obowiązkowi  zagwarantowania opieki i bezpieczeństwa zaniechała działania i nie podejmowała żadnych reakcji chroniących dziecko, dopuszczając do fizycznego znęcania się nad nim przez mężczyznę.

Mężczyźnie prokurator zarzucił popełnienie dwóch czynów, tj. zabójstwa dziecka w zamiarze bezpośrednim oraz znęcania się nad nim fizycznego.

Czyn zarzucony podejrzanej kobiecie został zakwalifikowany z art. 207 § 1 a k.k. Natomiast czyny zarzucone podejrzanemu zakwalifikowano z art. 148 § 1 k.k. oraz z art. 207 § 1 a k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k.

Podejrzani przyznali się do czynu znęcania się na dzieckiem. Podejrzany  nie przyznał się do czynu zabójstwa.

Po czynnościach z udziałem podejrzanych prokurator podjął decyzję o skierowaniu do Sądu wniosków o tymczasowe aresztowanie.

- Przestępstwo znęcania się nad pokrzywdzonym nieporadnym z uwagi na wiek zagrożone jest karą pozbawienia wolności  do lat 8. Natomiast przestępstwo zabójstwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności - wyjaśnia Wawryniuk.

Sonda
Jak oceniasz pracę policji w Polsce?

Czym jest wypalenie rodzicielskie i dlaczego boimy się do niego przyznać?

Posłuchaj ważnej rozmowy o trudach rodzicielstwa.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki