Burmistrzowie przed sąd za śmierć Magdy

i

Autor: Klaudia Szymczak/Eska Warszawa Burmistrzowie przed sąd za śmierć Magdy

16-letnia rolkarka nie żyje. Burmistrzowie odpowiedzą przed sądem. Jest akt oskarżenia byłych urzędników z Bielan

2021-02-07 10:49

Nastolatka Magda K. zginęła, zjeżdżając na rolkach stromą ścieżką rowerową w parku na Bielanach. Potknęła się na niedokończonym fragmencie i wpadła pod samochód. Zginęła na miejscu. Za jej śmierć odpowiadać będą teraz przed sądem m.in. były burmistrz oraz były wiceburmistrz dzielnicy oraz dwie inne osoby. Zarzuty wobec nich dotyczą m.in. niedopełnienia obowiązków związanych z nadzorem nad inwestycją.

Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w sprawie tragicznej śmierci 16-latki w marcu 2017 roku. - Akt oskarżenia obejmuje cztery osoby, które będą odpowiadać za niedopełnienie obowiązków w związku z budową ścieżki rowerowej - informuje prokurator Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Wśród oskarżonych są dwie osoby z ówczesnego zarządu dzielnicy – były burmistrz Bielan Tomasz Mencina (zgadza się na podawanie nazwiska i nie ukrywa twarzy) i były wiceburmistrz Artur W. (siedzi w areszcie w związku z zarzutami korupcyjnymi), oraz dwie osoby związane z inwestycją: Tomasz G. i Waldemar W.

Wszyscy oni będą wyjaśniać przed sądem okoliczności tragicznej śmierci 16-latki, która wpadła pod samochód, bo zjeżdżając ścieżką na rolkach potknęła się na niegotowym fragmencie, który miał łączyć trasę rowerową z chodnikiem przy ul. Gdańskiej. Rodzice dziewczynki przekonywali, że ścieżka była wtedy niezabezpieczona i nie było znaków, że trwa budowa.

Były burmistrz Tomasz Mencina uważa, że jego obecność wśród oskarżonych to działanie polityczne, a zarzuty są bezpodstawne, bo nie miał z tą budową nic wspólnego.

- Dopiero na mój wniosek prokuratura przesłuchała kilkunastu świadków, w tym osoby zaangażowane w przygotowanie i realizację inwestycji. Żadna nie wskazała, jakobym ingerował w proces inwestycji – broni się Tomasz Mencina. Biegły powołany przez prokuraturę wskazywał, że winnych należy szukać w wydziale infrastruktury. - Ale prokuratura zignorowała te opinię. Będę więc przed sądem walczył o zachowanie dobrego imienia – stwierdza były burmistrz Bielan.

Brakiem wpływu na feralną inwestycję nie mogą się już tłumaczyć pozostali. Artur W. nadzorował wtedy wydział infrastruktury, Tomasz G. pełnił nadzór inwestorski nad budową a Waldemar W. był kierownikiem budowy tej ścieżki.

Trzaskowski aż HUKNĄŁ i dobitnie powiedział, co myśli o PiS. "Samobójcza taktyka i grupa AWANTURNIKÓW"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki