Gmina Mordy znowu na ustach wszystkich. Co się stało z wodą?
W ujęciu w Radzikowie Wielkim wykryto bakterie E. coli, co oznacza, że woda nie nadaje się do spożycia dla mieszkańców aż 20 miejscowości. Burmistrz miasta i gminy Mordy, Łukasz Wawryniuk, w rozmowie z RDC przyznał, że sytuacja jest poważna: „Musimy wodę rozwodzić beczkowozami do czasu naprawienia jakości wody. Dziś też siedlecki sanepid pobierze próbki z tych punktów poboru wody do badań i czekamy cierpliwie na kolejne wyniki. Spółka prowadzi działania naprawcze”. Wyniki pobranych próbek mają być znane w środę.
Czy to nielegalny proceder doprowadził do skażenia?
Spółka komunalna wykryła, że właściciel jednej z posesji wpuszczał swoją wodę do sieci, nie mając zaworów zwrotnych. Jak informuje burmistrz Wawryniuk: „Nasza spółka komunalna Mordy zweryfikowała jednego mieszkańca, który ma własną studnię głębinową, nie ma zaworów zwrotnych i pompuje swoją władzę do naszej sieci wody ciągowej”. Sprawa została zgłoszona do prokuratury, która ma wyjaśnić, czy doszło do naruszenia prawa i kto ponosi za to odpowiedzialność.
Polecany artykuł:
Kontrole w gminie
Burmistrz Wawryniuk podkreśla, że przyłączy bez zaworów zwrotnych jest więcej, dlatego w gminie Mordy rozpoczęły się kontrole. „To jest jedna z przyczyn problemów z wodą. Wiemy, że takich przyłączy bez zaworów zwrotnych jest więcej niż mniej. Będzie od dzisiaj spółka wszystkich kontrolować” – zapowiada burmistrz w rozmowie z RDC. Kontrole mają na celu wykrycie innych nielegalnych podłączeń i zapobieżenie kolejnym skażeniom wody.
Za skażenie wody grozi wysoka grzywna. W gminie Mordy od maja z przerwami występuje skażenie wodociągu albo enterokokami, albo bakteriami z grupy coli. Trwa prokuratorskie postępowanie w tej sprawie. Jak podaje portal, możliwe jest także skażenie wody przez działalność ferm drobiu, co dodatkowo komplikuje sytuację i utrudnia znalezienie jednoznacznej przyczyny problemu.