Warszawa, Wesoła. Szokujące zniszczenia na Kanale Wawerskim
W trakcie prac związanych z utrzymaniem Kanału Wawerskiego, wykonawca zniszczył lęgi kaczek krzyżówek. To skandaliczne, biorąc pod uwagę, że woda i siedliska w tym rejonie stanowią kluczowe miejsca lęgowe dla wielu gatunków ptaków. Kaczki krzyżówki są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo, ponieważ ich gniazda znajdują się na ziemi.
"Wychowanie potomstwa to ogromny wysiłek podejmowany przez kaczki. Począwszy od wybrania bezpiecznego miejsca na gniazdo, przez jego budowę, wysiadywanie jaj, a na opiece skończywszy. Za spadek liczebności tych ptaków odpowiada wiele czynników – przede wszystkim coraz mniejsza liczba miejsc lęgowych, zagrożenie ze strony drapieżników. Niestety w najczarniejszych scenariuszach nie przewidziano, że największym zagrożeniem stanie się bezmyślny człowiek" - piszą oburzeni urzędnicy.
Niszczenie gniazd kaczek podczas koszenia jest nie tylko okrutne, ale i niezgodne z prawem. Za takie działania grozi kara grzywny lub nagana. Przepisy są jasne: w okresie od marca do września obowiązuje zakaz niszczenia, usuwania lub uszkadzania gniazd ptasich.
W obliczu tak rażącego naruszenia prawa i dewastacji środowiska, Krzysztof Kacprzak, Zastępca Burmistrza Dzielnicy Wesoła m.st. Warszawy, niezwłocznie podjął działania: wezwał Wody Polskie do natychmiastowego przerwania prac i powiadomił Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o zaistniałej sytuacji.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Prace wstrzymano. Ale co dalej?
Wody Polskie, po zawiadomieniu ze strony urzędu, wstrzymały prace. Zarząd Gospodarki Wodnej stwierdził, że skontaktuje się z wykonawcą i zbada sprawę.
- Za każdym razem staramy się dochować absolutnie wszelkich starań, żeby wykonać swoje prace i zrealizować swoje obowiązki z poszanowaniem przyrody. Jeżeli Urząd Dzielnicy zgłasza takie sugestie, że doszło do pewnych nieprawidłowości przy pracy naszego wykonawcy, to oczywiście tę sprawę zbadamy. Na ten moment prace zostały wstrzymane - powiedziała Raportowi Warszawskiemu Karolina Gaweł, rzecznik prasowy Wód Polskich. Dodała, że zastosowano siatki zabezpieczające, a sprawa zniszczenia kaczych gniazd zostanie zbadana.
Polecany artykuł: