Uff, jak gorąco!

Afrykańskie upały. Warszawa rozgrzana niczym piekarnik. Tak ludzie próbują się chłodzić

2023-08-18 9:20

Fala afrykańskich upałów dotarła do Warszawy. Termometry pokazują powyżej 30° C, a wszystko co żyje ucieka do cienia. Jak poradzić sobie w mieście rozgrzanym niczym piekarnik? Zapytaliśmy o to warszawiaków. Okazuje się, że większość wybiera wypoczynek w cieniu drzew popijając zimne napoje. Z ulic i placów zwiewa kto może!

Fala afrykańskich upałów dotarła do Warszawy. Termometry pokazują powyżej 30 C, a wszystko co żyje ucieka do cienia. Jak poradzić sobie w mieście rozgrzanym niczym piekarnik? Zapytaliśmy o to warszawiaków.

Prognozy pogody tym razem nie były przesadzone. Nad Wisłą mamy temperatury niczym w Buenos Aires. IMGW wydał alert 2 stopnia ostrzegający przed upałem. Ulice miasta i opustoszałe place falują od rozgrzanego powietrza. Ludzie uciekają przed słońcem. Jak mieszkańcy sobie radzą z tym piekielnym skwarem? - Gorąco jest, nawet wiatr nie wieje. Ale radzimy sobie jakoś, czasem coś zimnego popijamy – śmieją się Henryk (74 l.) i Andrzej (80 l.), którzy w upalne dni przesiadują w parku przy Hali Mirowskiej. Jak dodają, w tym wieku skwar jest im nie straszny. - Nam się to podoba – mówią.

Nie wszystkim jednak taka pogoda pasuje. - Ja wcale nie wychodzę na słońce. Później, po obiedzie, gdy jest już chłodnej, idę na działkę i tam wypoczywam – mówi Stanisława (85 l.), którą spotkaliśmy na ławce obok. Przed słońcem uciekają też rodzice z dziećmi. - Jest ciężko. Musieliśmy wyjść z domu, bo w środku nie da się wytrzymać. Pijemy dużo wody – powiedział Paweł (45 l.), który zabrał swojego 3-letniego synka Piotrusia na spacer po Ogrodzie Saskim.

Szczególnie dużo osób gromadzi się przy oczkach wodnych, a prawdziwe oblężenie przeżywają stoiska z lemoniadą. - Wczoraj sprzedałam ich 220. Ale mój szef jest lepszy, ostatnio udało mu się sprzedać dwa razy tyle – śmieje się Agata (22 l.), która handluje zimnym cytrynowym napojem przy fontannie w Ogrodzie Saskim. - Jak zajmuję się pracą, to zapominam o upałach - zdradziła swój sposób na piekielne temperatury.

Okazuje się, że upały nie straszne są też przyjezdnym. - Przyszliśmy się schłodzić w cieniu drzew, a jak odpoczniemy, to idziemy do ZOO – mówią popijając zimny napój Wiktoria (19 l.) i Mariusz (49 l.), którzy przyjechali do Warszawy na wycieczkę.

Fala afrykańskich upałów. Jak radzą sobie mieszkańcy Warszawy?
Sonda
Jak znosisz upały?
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany