Agnieszka Cybulska z Warszawy: Nie chcę trafić na bruk

2013-01-24 2:00

Agnieszka Cybulska (42 l.) i jej niepełnosprawna matka Janina (78 l.) żyją w ciągłym strachu. Boją się, że z dnia na dzień zostaną wyrzucone z mieszkania na Marszałkowskiej i trafią na bruk. Wszystko przez 1500 złotych długu i olbrzymie odsetki.

Pod koniec lat 90. pani Agnieszka straciła pracę. Wtedy też zaczęły się kłopoty, bo ze skromnej renty seniorki nie można było opłacić czynszu. Wtedy też ZGN wypowiedział im umowę najmu, a od długu 1500 zł naliczał odsetki. W 2009 r. wyniosły one ponad 35 tys. zł. Pani Agnieszka zaczęła chwytać się każdej pracy, ale nie była w stanie spłacić długu. Wzięła też kredyt i udało jej się zapłacić ponad połowę. - Nie zgodzili się umorzyć reszty ani rozłożyć na raty - mówi kobieta. Niedługo dostała nakaz eksmisji.

- Zaproponowaliśmy paniom Cybulskim wyremontowany lokal socjalny przy pl. Zbawiciela - mówi Mateusz Dallali, rzecznik ZGN. Jednak żaden z urzędników nie sprawdził, czy 30-metrowe mieszkanie rzeczywiście nadaje się do zamieszkania przez osobę na wózku. - Nie ma tam nawet odpowiedniej łazienki, żebym mogła zająć się mamą i ją umyć - tłumaczy Agnieszka Cybulska. Dlatego wczoraj o godz. 12

komornik sądowy w asyście policjantów rozpoczął eksmisję. Na miejscu pojawiło się także pogotowie, które nie wyraziło zgody na wyrzucanie schorowanej i przerażonej kobiety na bruk. Urzędnicy zamierzają 5 lutego podjąć kolejną próbę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki