Archeolog obejrzy stare fundamenty

2010-10-02 22:20

Na budowie centralnego odcinka drugiej linii metra nic się nie dzieje. Od kiedy w czwartek robotnicy odkopali przedwojenne fundamenty pod jezdnią ulicy Prostej, z placu budowy zniknęli robotnicy i maszyny. Pojawi się tam za to archeolog ze stołecznego biura konserwatora zabytków. On zdecyduje, co dalej z pozostałościami po starej fabryce.

W piątek urzędnicy z Metra Warszwskiego wysłali tzw. wniosek o nadzór archeologiczny. Ewa Nekanda-Trepka nie czekała długo i natychmiast wydała decyzję o rozpoczęciu badań archeologicznych przy rondzie Daszyńskiego. - To oznacza, że konserwator zabytków będzie teraz nadzorował prace przy budowie szyb. Liczymy, że prace ruszą w przyszłum tygodniu - mówi Paweł Siedlecki (23 l.), z Metra Warszawskiego.

Plany są takie, że w poniedziałek podpiszemy umowę z archeologiem, on pojedzie na plac budowy i podejmie decyzję, co robić. Wtedy inwestor, czyli Konsorcjum Astaldi-Gulermak, dowie się, kiedy prace będą mogły zostać wznowione.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki