Zdjęcie poglądowe

i

Autor: Pixabay.com/PeterBriatka Zdjęcie poglądowe

Atakował nożem przypadkowe osoby, a potem wjechał autem w sklep i zmarł. Potworna noc w Radomiu

2018-06-20 14:27

Dzisiejsza noc w Radomiu była bardzo niespokojna. Prokuratorzy i policja wyjaśniają okoliczności szeregu zdarzeń do jakich doszło na terenie miasta.

Najpierw 43-letni mężczyzna mężczyzna po północy wtargnął do jednego z mieszkań na osiedlu Ustronie, gdzie pobił swoją konkubinę po czym uciekł. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

Następnie 43-latek wtargnął do przypadkowego mieszkania na osiedlu Idalin, gdzie zaatakował nożem 34-letniego mężczyznę. Ten próbował uciec przed napastnikiem i wyskoczył przez okno mieszkania na pierwszym piętrze. Napastnik zabrał z mieszkania leżące tam kluczyki samochodowe i uciekł z miejsca zdarzenia pojazdem seatem należącym do pokrzywdzonego mężczyzny.

>>> Burze z gradem w całej Polsce! W Warszawie pierwszy stopień zagrożenia

Przejechał skradzionym pojazdem do centrum miasta, gdzie wszedł do jednego z bloków, wyważył drzwi przypadkowego mieszkania i zaatakował nożem  75-letniego mężczyznę, którego ranił w okolice brzucha, a wybiegając z mieszkania na klatce schodowej zaatakował kolejnego mężczyznę w wieku lat 79, którego zranił w rękę. Pierwszy z zaatakowanych mężczyzn obecnie w stanie ciężkim przebywa w szpitalu.

Agresor skradzionym pojazdem przejechał w rejon dworca PKP w Radomiu i skierował się w stronę stojącego w wiacie przystankowej przypadkowego mężczyzny. Kiedy ten zaczął uciekać, kierujący seatem wjechał w wiatę przystankową, po czym w ślad za uciekającym mężczyzną, który schronił się w pobliskim sklepie w rejonie stacji paliw, przejechał przez ten sklep powodując znaczne szkody.

Funkcjonariusze szukając sprawcy udali się w rejon miejsca jego zamieszkania, gdzie zauważyli podjeżdżającego seatem mężczyznę. Na widok policjantów stał się agresywny, nie reagował na kierowane wobec niego polecenia, więc został obezwładniony i zakuty w kajdanki. Podczas podjętej interwencji mężczyzna zaczął tracić przytomność. Funkcjonariusze rozkuli mężczyznę i podjęli niezwłocznie akcję reanimacyjną, która trwała do przyjazdu karetki pogotowia. Pomimo udzielonej niezwłocznie pomocy mężczyzna zmarł.

Obecnie pod nadzorem prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Radomiu i Prokuratury Rejonowej Radom-Wschód w Radomiu trwają dalsze czynności, zaś ciało mężczyzny zabezpieczono celem przeprowadzenia sekcji zwłok, a w dalszym toku zostaną zlecone badania toksykologiczne mające na celu ustalenie czy w okresie zdarzeń sprawca znajdował się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Radomiu

Czytaj też: Bielański złodziej rowerów zatrzymany! Jednoślady wracają do swoich właścicieli

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki