Do awarii kolektora przesyłającego pod dnem Wisły ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" doszło 28 sierpnia. W jej wyniku przez ponad dwa tygodnie, do 14 września, ścieki w całości były zrzucane do rzeki. Potem, przez kolejne dwa miesiące, do 16 listopada, awaryjnym kolektorem ułożonym na moście pontonowym płynęły do Czajki. Jednak podczas intensywnych opadów deszczu kolektor ten nie przyjmował wszystkich ścieków i część z nich nadal wpadała do Wisły. Jak obliczył MWIOŚ, w okresie 28.08-16.11 zrzucono do Wisły łącznie 5 086 151 m3 nieoczyszczonych ścieków. Efektem było bardzo wyraźne pogorszenie jakości wody w rzece mierzone na terenie Warszawy i Mazowsza.
Awaria magistrali wodociągowej: Rembertów jest bez wody!
Z przekazanej dotychczas oceny wynika, że w porównaniu do stanu z 2018 r., w punktach na terenie m. st. Warszawy stwierdzono pogorszenie z I klasy czystości wód na stan poniżej dobrego. Na podstawie analizy średnich stężeń przebadanych wskaźników można stwierdzić, że zrzut ścieków spowodowany awarią układu przesyłowego na terenie m. st. Warszawy miał wpływ na jakość wody rzeki Wisły na obszarze województwa mazowieckiego - zaobserwowano zwiększenie stężeń substancji charakterystycznych dla ścieków komunalnych - poinformowała rzeczniczka MWIOŚ Milena Nowakowska redakcję TVN Warszawa.
CBA wkroczyło do Starostwa Powiatowego w Wołominie. Zatrzymano cztery osoby!
Awaria została przez MWIOŚ zakwalifikowana jako "poważna". Badania bowiem wykazały, że w nieoczyszczonych ściekach występowały m.in. rtęć, kadm, aldryna czy trichlorometan, substancje uznawane za "szczególnie szkodliwe dla środowiska wodnego". Dodatkowo we wrześniu, już po tymczasowym opanowaniu problemu kolektora, pojawiły się kolejne problemy - tym razem dotyczące spalarni osadów ściekowych (STUOŚ) w "Czajce". Sprawa jej awarii wciąż się ciągnie i ma zostać rozwiązana dopiero za rok, o czym pisaliśmy.
W obu sprawach - awarii kolektora i awarii spalarni - prowadzone były śledztwa, które decyzją prokuratora krajowego zostały połączone w jedno. MIWOŚ zawiadomiło także Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z podejrzeniem niegospodarności.
Wkrótce mogą wyschnąć studnie na Mazowszu! Zabraknie wody pod Warszawą!
Podcasty
Playlisty tematyczne
