Zabrakło urzędniczej koordynacji inwestycji
Pod zmodernizowanym dworcem W-wa Zachodnia kolejarze wybudowali tunel, z myślą o stworzeniu tam ogromnego centrum przesiadkowego. Przez kilkadziesiąt miesięcy będzie stał pusty, bo urzędnikom nie udało się skoordynować prac tak, by w tym samym czasie oddać nową linię tramwajową, która będzie doprowadzać składy do poziomu -2. Nawet mimo tego, że prace PKP PLK się mocno opóźniają.
Umowa podpisana, tramwaj za dwa lata
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich podpisali dopiero wczoraj umowę na dobudowanie brakującej trasy. - Jest szansa, że w 2026 r. mieszkańcy skorzystają z tego połączenia – powiedział prezydent.
Ślepy tunel i pustka technologiczna
Nowe tory pobiegną od skomplikowanego węzła rozjazdowego na Grójeckiej między jezdniami ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. Pod ziemię zjadą między samochodówką a hotelem Ibis. Później tunelem o długości około 500 metrów, wybudowanym pod parkiem Pięciu Sióstr dotrą aż do istniejącego już wykopu pod dworcem Zachodnim. Tam na razie trasa tramwajowa będzie się kończyła. Dalsza część tunelu pozostanie pustką technologiczną. W dłuższej perspektywie czasowej tramwajarze chcą przebić się na drugą stronę wykopu i połączyć trasę z tą na ul. Kasprzaka. Na to nie ma jednak aktualnie zabezpieczenia finansowego. Plan ogólny spółki zakłada to do 2032 r.
Podcasty
Playlisty tematyczne
