Ciężarówka runęła z nasypu na węźle pod Warszawą i zablokowała drogę. Kierowca pilnie potrzebował pomocy
Był już wieczór, gdy na jednym ze zjazdów z węzła Opacz pod Warszawą z trasy S8 na trasę S2 wielka ciężarówka nagle zjechała z drogi, przebiła bariery i runęła do rowu. Na miejscu szybko zjawiły się straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe i policja. Jak podaje Miejski Reporter na miejscu interweniowały trzy zastępy straży pożarnej oraz policja. Działania służb obejmowały zabezpieczenie miejsca zdarzenia, odłączenie akumulatorów i sprawdzenie wycieków, a także udzielenie pomocy poszkodowanemu kierowcy do czasu przekazania go ratownikom medycznym. Kierowca miał jechać za szybko, a droga była mokra i sliska.
Polecany artykuł:
Dramat na drodze. 5 osób rannych pod Przysuchą. Tir roztrzaskał się z osobówką
Dramatyczny wypadek pod Przysuchą. W miejscowości Gielniów ciężarówka zderzyła się z samochodem osobowym. Rannych zostało aż 5 osób, w tym kierowca ciężarówki. Ruch odbywa się wahadłowo. Więcej informacji przekazali nam strażacy. – Prawdopodobnie doszło do wymuszenia pierwszeństwa przez kierowcę samochodu osobowego na prawidłowo jadącej ciężarówce. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego pogotowia Ratunkowego z uwagi na informację o poszkodowanym dziecku. Finalnie odleciał on pusty, a wszyscy ranni zostali przetransportowani do szpitali karetkami pogotowia – powiedział nam brygadier Artur Kucharski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze. Strażak dodał, że chwilę po zderzeniu osobówka zaczęła się palić, ale świadkowie ugasili ogień gaśnicami przed przyjazdem służb. Cały artykuł przeczytasz TUTAJ.