Dla pieniędzy dręczył małe sówki. Ptaki służyły mu jako fotograficzne rekwizyty

i

Autor: Straż Miejska, Warszawa Dla pieniędzy dręczył małe sówki. Ptaki służyły mu jako fotograficzne rekwizyty

Mężczyzna został zatrzymany

Dla pieniędzy dręczył małe sówki. Ptaki służyły mu jako fotograficzne rekwizyty

2023-05-30 7:55

Mężczyzna z dwoma małymi sówkami stał w pełnym słońcu na placu Zamkowym. Ptaki służyły mu jako fotograficzne rekwizyty, z którymi za opłatą przechodnie mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Uwiązane i pozbawione dostępu do wody stworzenia przeżywały katusze. Ich męki zakończyli patrolujący okolicę strażnicy miejscy.

Dręczył sowy na oczach przechodniów

Sytuacja miała miejsce w niedzielne popołudnie. Patrol straży miejskiej ze Starówki otrzymał informację o złym traktowaniu dwóch sów, które służyły jako fotograficzne rekwizyty. - Na placu Zamkowym strażnicy zastali stojącego w pełnym słońcu mężczyznę, proponującego przechodniom możliwość sfotografowania się z dwiema sowami płomykówkami. Te nocne ptaki, słynące też z niezwykle czułego słuchu, miały splątane nogi i były pozbawione dostępu do wody. Jak zauważyła osoba zgłaszająca, pełne słońce i miejski zgiełk turystycznego centrum Warszawy, to nie są warunki dla sów - przekazała Straż Miejska.

Funkcjonariusze poprosili właściciela sów o przedstawienie dokumentów zezwalających na ich posiadanie. Po zapoznaniu się z nimi uznali, że zawarte w nich zasady traktowania ptaków nie są respektowane przez mężczyznę.

Właściciel sów zatrzymany

Na miejsce interwencji przybyli policjanci, współpracująca z nimi jednostka wyspecjalizowana w pomocy zwierzętom oraz weterynarz. Płomykówki zostały mężczyźnie odebrane, a ich właściciel zatrzymany. Mężczyzna ma odpowiedzieć za dręczenie obydwu sówek i wytłumaczyć się z nielegalnego posiadania jednej z nich.

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki