Dramat nad Wisłą. Poszedł na spacer i zauważył ciało. Z wody wyłowiono zwłoki starszego mężczyzny

i

Autor: Tadeusz Mróz(2)

KOSZMARNE WIADOMOŚCI

Dramat nad Wisłą. Poszedł na spacer i zauważył ciało. Z wody wyłowiono zwłoki starszego mężczyzny

2023-10-15 11:03

Do koszmaru nad rzeką doszło w sobotę (14 października) w okolicach godziny 14. Przy brzegu Wisły zaroiło się od służb ratunkowych. Jak się okazało, przechodzień zauważył w wodzie ciało starszego mężczyzny. Trwa ustalanie okoliczności jego śmierci. Policjanci prowadzili działania pod nadzorem prokuratora.

Warszawa, Tarchomin. Z wody wyłowiono zwłoki człowieka. Nie żyje około 50-letni mężczyzna

W sobotę po południu (14 października) doszło do makabrycznego odkrycia nad brzegiem Wisły. Spacerowicz zauważył unoszące się w wodzie zwłoki starszego mężczyzny. Nie czekając chwili dłużej wyciągnął telefon i zawiadomił odpowiednie służby.

Zgłoszenie wpłynęło do nas po godzinie 14. Policjanci pracowali na miejscu pod nadzorem prokuratora – powiedziała krótko Małgorzata Wersocka z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Jednak pierwsze informacje o tym koszmarze przekazał w mediach społecznościowych „Miejski Reporter”. – Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej, policję rzeczną oraz radiowóz. Strażacy weszli do wody i wyłowili ciało na brzeg. Wstępne ustalenia wskazują, że jest to ciało mężczyzny w wieku około 50 lat. W wodzie znajdowało się od dłuższego czasu – czytamy w poście.

"Wskoczył do wody i już z niej nie wypłynął"

To nie pierwsze taka sytuacja w ciągu ostatnich miesięcy. Zaledwie miesiąc wcześniej, w czwartek (7 września) w okolicach portu praskiego wyłowiono ciało mężczyzny. 

– Osoba wskoczyła do wody. Podjęli ją strażacy, którzy rozpoczęli resuscytację. Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego. Lekarze kontynuowali RKO, jednak bezskutecznie – mówił nam st. kpt. Łubianka Michał ze stołecznej straży pożarnej.

Co zrobić, kiedy widzimy kogoś, kto tonie?

Widząc tonącego natychmiast należy zadzwonić pod numer alarmowy i wezwać odpowiednie służby. Jeżeli w jakiś sposób uratowaliśmy tonącego i poszkodowany jest na brzegu, kładziemy go na wznak na twardym podłożu. Sprawdzamy czy jest przytomny i czy reaguje na nasz głos.

Jeżeli nie reaguje, należy udrożnić drogi oddechowe i sprawdzić czy oddycha. Jeżeli człowiek nie oddycha, zrobić pięć wdechów i rozpocząć uciskanie klatki piersiowej wykonując 30 mocnych uciśnięć, natychmiast wykonać 2 wdechy i powtórzyć 30 uciśnięć. Czynności powtarzamy do przyjazdu karetki lub do odzyskania przytomności przez poszkodowanego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki