Do tragedii doszło we wtorek około godziny 20:30 na boisku do siatkówki plażowej zlokalizowanym nad Wisłą. Grupa znajomych spędzała aktywnie wieczór, rozgrywając mecz siatkówki, gdy nagle jeden z uczestników upadł na piasek i stracił przytomność.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Jak przekazał młodszy aspirant Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji, interweniujący policjanci oraz zespół ratownictwa medycznego pojawili się bardzo szybko. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że 37-letni mężczyzna nagle stracił przytomność i niestety zmarł – poinformował funkcjonariusz.
Mimo podjętej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować. Na miejscu pracowali policjanci, którzy prowadzili czynności wyjaśniające pod nadzorem prokuratora. Śledczy będą teraz ustalać dokładne okoliczności i przyczyny zgonu.