Radom. Dramatyczna sytuacja w szpitalu. Żaden lekarz nie przedłużył kontraktu z lecznicą
W Oddziale Klinicznym Neurochirurgii Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego zatrudnionych było sześciu lekarzy. Wszystkim specjalistom kontrakty wygasały pod koniec 2022 roku i żaden z nich… nie zdecydował się na ich przedłużenie. Dlaczego?
– W ramach zamówień publicznych pod koniec listopada został ogłoszony konkurs. Złożyliśmy swoje oferty. 29 listopada odbyło się ich otwarcie i pierwsze rozmowy zostały przez zarząd przeprowadzone z nami dopiero w połowie grudnia. Dyrekcja pomimo tego, że nie chciała dyskutować o finansach stwierdziła, że przed świętami chciałaby zakończyć wszelakie negocjacje. Przyszły święta nikt nie zadzwonił – opowiada w rozmowie z "Super Expressem" jeden z neurochirurgów.
– 30 grudnia skontaktowaliśmy się z zarządem i powiedzieliśmy, że tak naprawdę od 1 stycznia nie mamy prawa pracować. W ciągu 20 minut zwołano zebranie, na którym usłyszeliśmy, to było jak splunięcie w twarz, że dyrekcja może nam dorzucić 10 złotych do naszego wynagrodzenia godzinowego. Zrezygnowaliśmy. Mamy gdzie pracować, a chcielibyśmy w końcu, żeby ktoś nas docenił – dodaje specjalista.
Neurochirurgowie, który zabezpieczają całe południe Mazowsza, ale również inne województwa, tj. prawie milion obywateli, do tej pory zarabiali godzinowo 130 złotych. Ich oferta, na którą nie zgodził się zarząd, wynosiła 180 złotych. Lekarzy było jedynie sześciu. To oni zabezpieczali urazy kręgosłupa, głowy, krwotoki z tętniaków. Tylko oni.
– Informujemy, że z dniem 1 stycznia 2023 roku Szpitalny Oddział Kliniczny Neurochirurgii wstrzymał przyjęcia pacjentów do odwołania. Powodem jest brak lekarzy. Wszyscy neurochirurdzy, którzy pracowali w tym oddziale, byli zatrudnieni na mocy umów kontraktowych. Ich termin kończył się z dniem 31 grudnia 2022 roku. Mimo rozmów i negocjacji z Zarządem Szpitala, nie doszło do podpisania nowych umów – przekazała nam Karolina Gajewska, rzeczniczka prasowa Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
Brak neurochirurgów. W jaki sposób poradzi sobie z tym szpital?
Od 1 stycznia 2023 roku oddział opustoszał. Nie ma tam już żadnego lekarza. Szpital zawiesił również przyjęcia pacjentów, a ci, którzy byli leczeni na oddziale neurochirurgii zostali przeniesieni na inne oddziały, między innymi: neurologię, kardiologię, ortopedię lub intensywną terapię.
– W tym momencie nie będzie już żadnych negocjacji. Nasza oferta jest jednoznaczna i nadal aktualna, lecz... nie będziemy już dyskutować. Naprawdę chcemy, żeby ktoś nas docenił. Powiedziano nam, że "albo przyjmiecie naszą ofertę, albo won", więc tak też zrobiliśmy – informuje nas neurochirurg.
Mazowiecki Szpital Specjalistyczny na Józefowie w Radomiu poszukuje specjalistów, lekarzy neurochirurgów. Sytuacja jest dramatyczna, bo to jedyny taki oddział w regionie radomskim, który może przyjąć 20 chorych. Szpital postawił nawet na ogłoszenia o pracę w mediach społecznościowych.
– Chcemy podkreślić, że Zarząd naszej placówki dokłada wszelkich starań, by tę sytuację jak najszybciej rozwiązać. Ogłoszono już konkurs dotyczący zatrudnienia lekarzy neurochirurgów. Jego pełna treść znajduje się na stronie internetowej szpitala – podsumowała rzeczniczka.
Polecany artykuł:
Co się dzieje z polską służbą zdrowia?
Posłuchaj przerażających danych o wydłużających się kolejkach do lekarzy!
Listen on Spreaker.
Podcasty
Playlisty tematyczne
