Podwójna tragedia na torach. Jedna po drugiej. Nastolatka i mężczyzna rozjechani przez pociągi

i

Autor: Domin/Super Express Zdjęcie ilustracyjne

Dwie masakry na torach jedna po drugiej. Nastolatka i mężczyzna rozjechani przez pociągi

2021-08-17 13:35

To, co zdarzyło się w sobotę 14 sierpnia pod Warszawą mrozi krew w żyłach. Na torach zginęła nie jedna, a dwie osoby. Pierwszy zginął mężczyzna. O jego śmierci policjanci otrzymali zgłoszenie jeszcze z samego rana. Następnie, wieczorem, w tej samej okolicy pod kołami pociągu życie straciła kolejna osoba. Tym razem nastolatka poszukiwana przez swoją matkę. Jak relacjonował maszynista, dziewczyna stała na torach, jednak nawet mocne hamowanie nie pomogło ocalić jej życia.

Pierwszy z wypadków wydarzył się 14 sierpnia około godz. 7 w miejscowości Grzebowilk (pow. miński). Policja została wezwana przez maszynistę, który zobaczył zwłoki 31-latka, które już leżało na torach, rozjechane przez wcześniejszy pociąg.

- Maszynista musiał nie zauważyć mężczyzny - mówi Magdalena Tchórzewska z komisariatu w Mińsku Mazowieckim.

Mężczyzna był mieszkańcem powiatu otwockiego.

Zobacz koniecznie: Grażyna Prata wyszła z domu rok temu i przepadła bez śladu! Nie ustają poszukiwania

Podwójna tragedia na torach. Jedna po drugiej. Nastolatka i mężczyzna rozjechani przez pociągi

Tego samego dnia, około godz. 22, policja została wezwana do kolejnego wypadku na torach. Tym razem śmierć poniosła 15-latka. Dziewczyna zginęła pod kołami pociągu relacji Siedlce - Warszawa Zachodnia na trasie Barcząca - Anielina. Nastolatka była mieszkanką pow. mińskiego.

- 15-latka stała na torach przed rozpędzonym pociągiem. Maszynista nie był w stanie wyhamować - mówi Magdalena Tchórzewska.

Motornicza uratowała mewę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają