Dziwidło olbrzymie rozkwitło! Tłumy podziwiają śmierdzącego giganta

2025-08-05 9:45

Dziwidło olbrzymie po raz drugi zakwitło w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego! Ten "najbardziej śmierdzący kwiat świata" przyciąga tłumy. Internauci śledzili nocną transmisję online, a teraz wszyscy mogą zobaczyć go na żywo. Ale uwaga na zapach!

Dziwidło olbrzyie rozkwitło! Tłumy podziwiają śmierdzącego giganta

i

Autor: OGRÓD BOTANICZNY UW/ Materiały prasowe
Super Express Google News

Dziwidło olbrzymie w pełnym rozkwicie

Rozchylanie liścia podkwiatostanowego rozpoczęło się w poniedziałek około godziny 21. Jak informuje Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego, po godzinie 1:30 we wtorek liść rozchylił się okazale. Poprzednie kwitnienie w 2021 roku zajęło roślinie około 8 godzin, ale tym razem, ze względu na większy rozmiar i siłę rośliny, proces ten może przebiegać inaczej.

Smród wabi chrząszcze i muchówki

Dziwidło olbrzymie (Amorphophallus titanum) pochodzi z Sumatry i słynie z gigantycznych rozmiarów – kwiatostan może osiągać nawet trzy metry wysokości! Ale to nie wszystko – roślina wydziela intensywny, odrażający zapach, który ma przyciągać zapylacze, takie jak chrząszcze padlinożerne i muchówki.

„W kwiatostanie są kwiaty żeńskie (słupki w jego dolnej części) i męskie (pręciki w pasie nad słupkami). Jest ich bardzo dużo, łącznie ponad 400. Kwiaty żeńskie otwierają się przed kwiatami męskimi, aby zapobiec samozapyleniu” – wyjaśnia mgr inż. Piotr Dobrzyński, opiekujący się dziwidłem.

Dziwidło zachwyca w Ogrodzie Botanicznym UW. Kwitnie niezwykle krótko

Ciepło potęguje efekt

Roślina podgrzewa swój kwiatostan, co jest fascynującym zjawiskiem biologicznym zwanym termogenezą. "Podgrzewanie potęguje zapach i tym sposobem przyciąga zapylaczy" - dodaje Dobrzyński. To sprytny sposób na zwabienie owadów z daleka!

Jak unika "romansu z samym sobą"?

Dziwidło ma bardzo precyzyjny system zapylania. Kwiaty żeńskie są gotowe do zapylenia w pierwszej fazie kwitnienia, w nocy. Następnie, w drugiej fazie, kwiaty męskie uwalniają pyłek, gdy kwiaty żeńskie nie są już podatne na zapylenie.

„Ten starannie zaplanowany układ pomaga zagwarantować zapylenie krzyżowe, czyli że zapłodnienie będzie możliwe tylko między różnymi osobnikami roślin, uniemożliwiając w ten sposób samozapylenie” – tłumaczy Piotr Dobrzyński.

Jeśli nie dojdzie do zapylenia, kwiatostan obumiera. Ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, rozwiną się owoce, które po dojrzeniu staną się jaskrawoczerwone. W każdym owocu znajduje się jedno nasiono, a cały owocostan przypomina kolbę kukurydzy.

Transmisja online znajduje się pod tym linkiem.

Sonda
Widziałeś kiedyś jakieś kwitnące dziwidło?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki