Do tej niecodziennej sytuacji doszło na terenie osiedla Royal Wilanów. 15-letni Mikołaj wybrał się ze znajomymi na plac zabaw. Chciał poskakać na trampolinach. W pewnym momencie w trakcie zabawy w jednej z trampolin pękły dwie sprężyny. Chłopiec przewrócił się i uderzył głową o murek. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Zanim jednak ratownicy dotarli na miejsce, pomocy chłopcu udzielili medycy z pobliskiej przychodni. Nastolatek z obrażeniami głowy został przetransportowany do szpitala. Na szczęście oprócz rozwalonej głowy i kilku szwów nic poważnego się mu nie stało. Pani Katarzyna, mama Mikołaja jest zbulwersowana całym zajściem. - To niedopuszczalne, by w tak licznie odwiedzanym miejscu, w którym nasze dzieci bawią się i skaczą na trampolinach dochodziło do takich sytuacji. To absurd, by niesprawny sprzęt był zagrożeniem dla naszych dzieci- mówi zbulwersowanakobieta. Zapytaliśmy właścicieli obiektu, jak to możliwe, że niesprawny sprzęt został dopuszczony do użytku.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE NASZ NEWS Horror w stolicy! Odgryźli ucho zawodnikowi MMA. Co się tam działo!
- Do zdarzenia doszło podczas zabawy na jednej z naszych trampolin, uszkodzeniu uległy dwie sprężyny. W wyniku tego poszkodowany został chłopiec. Po zdarzeniu jednak została udzielona mu natychmiastowa pomoc. Wadliwa trampolina od razu po wypadku została wyłączona z użytkowania. A na drugi dzień została wymieniona na nową. Jest nam ogromnie przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Wyciągnęliśmy z niej wnioski. Wszystkie trampoliny na naszym placu zabaw sprawdzane są dwa razy dziennie pod kątem bezpieczeństwa. Wprowadziliśmy patrole ratowników medycznych na terenach rekreacyjnych Royal Wilanów. Przepraszamy chłopca oraz jego mamę za tak niezwykle przykre doświadczenie. – poinformowała Kinga Nowakowska, wiceprezes i dyrektor operacyjna w Grupie Capital Park.
Podcasty
Playlisty tematyczne
