Groził sąsiadce i nawoływał do zbrodni. Teraz spędzi długie lata za kratami?
To były sceny jak z filmu akcji! W samym sercu Mokotowa nietrzeźwy 39-latek miał napaść na przypadkowego przechodnia. Uzbrojony w kastet, wymachiwał nim i żądał pieniędzy. Dramat rozegrał się około godziny 16.30, a na miejsce natychmiast ruszyli mundurowi z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego.
Po krótkich poszukiwaniach stróże prawa namierzyli agresywnego mężczyznę na klatce schodowej. Trzymał w ręku kastet! Policjanci błyskawicznie obezwładnili napastnika i przewieźli go do aresztu.
Jak się okazało, 39-latek już wcześniej był na celowniku mokotowskich funkcjonariuszy. To nie tylko rozbój – mężczyzna miał grozić sąsiadce oraz publikować w internecie wpisy, w których nawoływał do zbrodni i nienawiści wobec osób innej narodowości.
Śledczy zebrali mocny materiał dowodowy i postawili mu trzy zarzuty. Prokurator od razu zawnioskował o areszt. Sąd przychylił się do wniosku – agresor spędzi w izolacji trzy miesiące. Za kratami może usłyszeć wyrok nawet 20 lat więzienia! Nadzór nad sprawą prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów.