Jechał i pachniał marihuaną. W bagażniku miał jej 115 kilogramów

i

Autor: POLICJA / MATERIAŁY PRASOWE Jechał i pachniał marihuaną. W bagażniku miał jej 115 kilogramów

Jechał i pachniał marihuaną. W bagażniku miał jej 115 kilogramów

2022-02-22 17:10

Policjanci z grodziska zatrzymali w czwartek (17 lutego) osobowego peugeota na trasie A2. To była rutynowa kontrola drogowa. Gdy kierowca uchylił okno, poczuli nagle charakterystyczną woń. Kierowca twierdził, że w bagażniku przewozi poduszki i kołdry. W pakunkach było jednak coś zupełnie innego. 44-latek wiózł olbrzymie ilości marihuany!

Wtedy z auta buchnął znany policjantom aromat. Zaalarmowani zapachem funkcjonariusze zapytali kierowcę, co ma w bagażniku. Odparł, że wiezie materace i kołdry. Zamiast nich w torbach było zupełnie co innego.

Podjętą interwencję opisuje policja: - Podczas sprawdzania części bagażowej samochodu policjanci znaleźli tam 9 dużych toreb podróżnych, wypełnionych próżniowymi opakowaniami  z suszem roślinnym. Natychmiast do działań włączyli się także krymianalni. Cały ładunek został zabezpieczony, a przewożący go 44-latek zatrzymany. Badanie substancji zawartej w 104 równych paczkach potwierdziło, że jest to około 115 kilogramów marihuany – przekazała asp. sztab. Katarzyna Zych.

44-latek został aresztowany na 3 miesiące. Usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Za to prawo przewiduje nawet 10 lat odsiadki.

Karmili kury marihuaną

Pomysłowość ludzka nie zna granic. We wrześniu opisywaliśmy sprawę zapalonych hodowców zioła, którzy po złapaniu ich przez policję tłumaczyli, że karmią liśćmi konopii kury. Policja nie dała im wiary.

Sonda
Czy marihuana w Polsce powinna być legalna?
Jechał i pachniał marihuaną. W bagażniku miał jej 115 kilogramów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki