Problemy drogowców

Nowy odcinek S17 pod Warszawą jest gotowy. Drogowcy go nie otworzą, bo trzeba naprawić asfalt

2022-12-12 14:12

Drogowcy mieli oddać do użytku nowy odcinek trasy S17 pomiędzy węzłem Warszawa Wschód a Lubelska. Mieli, bo przy odbiorach okazało się, że nawierzchnia jezdni jest uszkodzona. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad kazała wykonawcy naprawić usterkę. Okazuje się, że na to trzeba będzie poczekać, bo wszystko zależy od pogody.

Droga S17. Nowy odcinek trzeba naprawiać

Nowy fragment ekspresówki jest bardzo wyczekiwany przez kierowców. Droga ma docelowo połączyć Warszawę z Lublinem. Odcinek najbliżej Warszawy jest już w zasadzie gotowy. Drogowcy malują pasy, inżynier i GDDKiA prowadzą odbiory. Niestety, podczas sprawdzania nawierzchni zauważyli poważny defekt. - W ramach prowadzonych przeglądów i odbiorów zarówno GDDKiA, jak i Inżynier Kontraktu stwierdzili nieprawidłowy stan nawierzchni. Wykonawca został wezwany do przedstawienia programów naprawczych i usunięcia usterek – potwierdziła rzeczniczka GDDKiA Małgorzata Tarnowska.

Wykonawcą inwestycji jest firma Warbud S.A. Kiedy jej pracownicy usuną uszkodzenia? - Zgodnie z kontraktem zawartym z GDDKiA nie wypowiadamy się na temat tej inwestycji - przekazała Agnieszka Wąsowska, rzeczniczka firmy. - Termin oddania do ruchu trasy głównej uzależniony jest od warunków atmosferycznych i procedur odbiorowych. W pierwszym etapie kierowcy będą korzystać z trasy głównej S17 oraz ronda na DK92 - wyjaśniła w rozmowie z TVN warszawa Małgorzata Tarnowska. - Udostępnienie do ruchu trasy głównej nie oznacza zakończenia wszystkich robót. Będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 80 kilometrów na godzinę. Wykonawca będzie jeszcze prowadził pozostałe do realizacji prace - dodała.

Sonda
Korzystasz w podróży z polskich autostrad?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki