Piłka nożna (1)

i

Autor: pixabay.com/Peter Glaser Piłka nożna (1)

Kiedyś grał w reprezentacji Polski. Teraz pracuje w składzie budowlanym

2018-10-12 10:35

Na koncie ma 18 występów w kadrze Biało-Czerwonych i mistrzostwo Polski z Legią Warszawa. Dzisiaj Rafał Siadaczka nie jest już tak blisko piłki.

W 2002 roku Rafał Siadaczka jako piłkarz Legii Warszawa został mistrzem Polski. W tym samym czasie do piłkarza doszły przykre wieści. Cukrzyca kazała pomocnikowi zmienić nawyki treningowe i zacząć pracę z trenerem indywidualnym. I wtedy zaczęły się problemy.

- Leczyłem się we Włoszech i lekarze nie mieli nic przeciwko temu, abym nadal uprawiał piłkę nożną. Trener musiał tylko rozpisać mi indywidualny trening. Ale Dragomir Okuka zapowiedział: "Albo jesteś chory i siedzisz w domu, albo ćwiczysz ze wszystkimi. No to ćwiczyłem. A kiedy osłabiony organizm się zbuntował, zostałem zesłany do rezerw" - przyznaje Siadaczka w rozmowie z "Super Expressem"

A wcześniej piłkarz był ulubieńcem w Widzewie Łódź, kiedy trenerem był Franciszek Smuda. W reprezentacji podobnie mógł liczyć na sympatię, akurat za kadencji Janusza Wójcika. Rafał Siadaczka w momencie kryzysu nie przebił muru i musiał przerwać karierę. Były już pomocnik wrócił w swoje rodzinne strony i podjął pracę w składzie budowlanym w podradomskich Białobrzegach.

>>> Za nami wielka gala PGE Ekstraligi. Nie zabrakło wzruszeń i wyjątkowych gości

- Nie mam już siły dźwigać. Mój rekord to dwa worki cementu pod pachami, każdy po 25 kg, zaniesione do samochodu klienta. Zazwyczaj wypisuję faktury - opowiada 46-latek.

Czytaj również: Królewski Ogród Światła 2018-2019 w Wilanowie [BILETY, GODZINY OTWARCIA]

Zobacz #TOWIDEO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki