- W Grodzisku Mazowieckim doszło do tragicznego zdarzenia drogowego.
- 69-letni kierowca uderzył w zaparkowaną naczepę. Zginął na miejscu.
- Policja pod nadzorem prokuratury bada przyczyny zdarzenia.
Tragiczny wypadek w Grodzisku Mazowieckim. Nie żyje 69-letni kierowca toyoty
W niedzielę (19 października) wieczorem, w Grodzisku Mazowieckim rozegrała się prawdziwy tragedia. Jak poinformowała „Super Express” oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Grodzisku Mazowieckim asp. szt. Katarzyna Zych, około godziny 20:30, kierujący toyotą 69-letni mężczyzna z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi.
− Jest to zdarzenie ze skutkiem śmiertelnym. O 20:30 kierujący toyotą z nieznanych przyczyn, nie wykluczamy zasłabnięcia za kierownicą, na łuku drogi pojechał prosto, wjechał na teren firmy i uderzył w zaparkowaną naczepę − powiedziała asp. szt. Zych.
Siła uderzenia była na tyle duża, że mężczyzna doznał poważnych obrażeń. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, które podjęły próbę reanimacji. Niestety, mimo wysiłków ratowników, 69-latek zmarł na miejscu.
− 69-letni mężczyzna był reanimowany, ale niestety nastąpił zgon − dodała policjantka, z którą rozmawialiśmy.
Policja bada przyczyny tragedii
Na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przeprowadzili oględziny. Będą ustalać dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku.
− Wykonujemy czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. Będziemy badać przyczyny tego zdarzenia − zaznaczyła oficer prasowa.
Wstępnie, jako jedną z przyczyn, policja bierze pod uwagę możliwość zasłabnięcia kierowcy. Jednak ostateczne ustalenia będą możliwe dopiero po przeprowadzeniu szczegółowych badań i analiz.