Pożar w Ząbkach. Wybuchł tuż obok spalonego wcześniej budynku. Ewakuowano 300 osób
Lipcowy pożar bloku w Ząbkach był ogromną tragedią. Ogień strawił cały dach i mieszkania na czwartym piętrze, a pozostałe lokale zostały zniszczone przez ogień i wodę. W budynku mieszkało ponad 500 osób w ponad 200 mieszkaniach. Na szczęście, nikt nie zginął.
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński apelował wtedy o powstrzymanie się od spekulacji na temat przyczyn pożaru. − Apeluję o powstrzymanie się od jakichkolwiek spekulacji na temat przyczyny pożaru w Ząbkach. Okoliczności zdarzenia zostaną dokładnie zbadane i wyjaśnione przez biegłych z zakresu pożarnictwa. Ostrzegam przed dezinformacją i fake newsami pojawiającymi się w tym temacie − pisał na portalu X.
Teraz, zaledwie miesiąc później później, w pobliżu tego samego miejsca doszło do kolejnego pożaru. Tym razem płonęły samochody w garażu podziemnym.
− W Ząbkach przy ul. Powstańców 27 doszło do pożaru samochodów w garażu podziemnym. Na miejscu działa 30 strażaków i 11 samochodów pożarniczych. Sytuacja jest opanowana, trwa dogaszanie, garaż jest przewietrzany − informował w nocy w mediach społecznościowych Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej.
Mieszkańcy ewakuowani, trwa dogaszanie pożaru
Pożar w garażu podziemnym w Ząbkach spowodował konieczność ewakuacji około 300 osób. Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji strażaków, nikomu nic się nie stało.
Policja apeluje do wszystkich osób, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat tego zdarzenia, o kontakt z najbliższym komisariatem.
Polecany artykuł: