Koszmar w kolejce po kartę

2010-01-07 2:00

Setki osób stoją w kolejce nawet dwie godziny po wyrobienie nowej karty miejskiej. Punkt obsługi pasażerów na stacji metra Centrum nie nadąża z przyjmowaniem wniosków, bo pracuje zbyt krótko. - Chyba nigdy nie uda się nam wyrobić tych przeklętych kart - wściekają się pasażerowie. Po interwencji "Super Expressu" okienka będą czynne dłużej!

Antresola stacji metra Centrum, godz. 19.00. Do punktu obsługi pasażerów Zarządu Transportu Miejskiego wije się potwornie długa kolejka. Ponad dwieście osób tkwi w ogonku, by wyrobić sobie spersonalizowaną kartę miejską ze zdjęciem. W punkcie obsługi pracują jednak tylko dwa okienka, przez co obsłużenie wszystkich klientów ciągnie się w nieskończoność. Pasażerów, których z każdą minutą przybywa, trafia szlag. Wielu z nich nie będzie mogło dziś wyrobić dokumentu, bo urzędowe okienka zostaną zamknięte przed nosem. - Stoję już półtorej godziny, a jestem ledwie w połowie kolejki - denerwuje się Izabela Zielińska-Całka (36 l.), księgowa. - Zastanawiam się, czy w ogóle uda mi się dzisiaj dobić do okienka - użala się, trzymając w ręku wypełniony wniosek o wydanie nowej karty miejskiej.

Punkty obsługi pasażerów na stacjach metra przeżywają prawdziwe oblężenie w popołudniowym szczycie. Wtedy warszawiacy wychodzą z pracy i dopiero o tej porze mogą ustawić się w kolejce. Niestety, urzędnicy ZTM nie wpadli na to, że niewiele osób ma czas przyjść z wnioskiem w urzędowych godzinach pracy.

Po interwencji reporterów "Super Expressu" to ma się zmienić. - Od czwartku najbardziej oblegane punkty obsługi pasażerów będą pracowały dłużej - informuje Igor Krajnow (32 l.), rzecznik ZTM. Punkty na stacjach metra Centrum, Świętokrzyska i Ratusz-Arsenał będą czynne dwie godziny dłużej, czyli do godz. 22, a punkt w siedzibie ZTM przy Senatorskiej 37 - zamiast do 17.00 to do godziny 20.

Iwona Skalska (38 l.), menedżer:
- Stoję tu już półtorej godziny, a końca nie widać! Urzędnicy w ogóle nie pomyśleli o pasażerach. Przez nich musimy kisić się w tych kolejkach!

Izabela Zielińska-Całka (36 l.), księgowa:
- To chore! Punkt obsługi jest otwarty w godzinach urzędowych, czyli kiedy wszyscy są w pracy. To kiedy mamy wyrobić sobie tę kartę ze zdjęciem?

Piotr Idźkowski (20 l.), student:
- Przyjechałem tu z Ursynowa, bo w mojej dzielnicy nie ma punktu obsługi pasażera. Winny tego koszmaru musi być ukarany!

Lech Wierzbicki (61 l.), filmowiec:
- Skandal! Te okienka muszą być czynne dłużej! Za pół godziny zamykają punkt, a przede mną jeszcze dwieście osób! I jak mam wykupić sobie bilet?!

Tyle czasu stoi się w kolejkach po spersonalizowaną kartę miejską:
Stacja metra Centrum: do 2,5 godziny
Stacja metra Świętokrzyska: do 2 godzin
Stacja metra Ratusz-Arsenał: do 2 godzin
Stacja metra Plac Wilsona: do 1,5 godziny
Stacja metra Marymont: ok. 1 godzinę
Stacja metra Młociny: ok. 30 min
Hala Sprzedaży Biletów (Senatorska 37, wejście E): ok. 1,5 godziny
Punkt na Dworcu Wschodnim: do 45 min

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki