Koszmarny finał mikołajek w Grodzisku Mazowieckim. 31-latek zmarł w szpitalu. "Został ugodzony ostrym narzędziem"

Grodzisk Mazowiecki. Zaatakowano go nożem. Zmarł w szpitalu

Wieczór 6 grudnia miał być czasem radości i świętowania mikołajek, ale w Grodzisku Mazowieckim przybrał koszmarny obrót. Jak wynika z relacji policji, zgłoszenie o ugodzeniu mężczyzny nożem wpłynęło krótko przed godziną 23. Według naszych informacji 31-letni mężczyzna został znaleziony na środku przejścia dla pieszych na ulicy 1 Maja. Miał kilkanaście ran kłutych.

Na miejscu błyskawicznie pojawili się ratownicy medyczni, którzy rozpoczęli walkę o jego życie. Reanimacja trwała kilka minut, po czym ranny został przewieziony do szpitala. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, ofiara zmarła przed północą.

– Otrzymaliśmy zgłoszenie o osobie ranionej ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem. Poszkodowany został przewieziony do szpitala, ale niestety w nocy zmarł – potwierdziła w rozmowie z „Super Expressem” asp. szt. Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.

Policjanci zatrzymali w związku ze sprawą dwie osoby – mężczyznę i kobietę. Śledczy nie ujawnili jeszcze szczegółów dotyczących ich roli w tragicznym zdarzeniu.

– Komendant w Grodzisku Mazowieckim podjął natychmiastowe działania, aby ustalić okoliczności zdarzenia. Zatrzymane zostały dwie osoby – przekazał podkom. Jacek Wiśniewski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Na miejscu tragedii przeprowadzono szczegółowe oględziny. Policjanci i prokuratorzy badają okoliczności, które mogły doprowadzić do ataku. Jednocześnie apelują o zgłaszanie się świadków zdarzenia, którzy mogą posiadać istotne informacje na temat tego, co się wydarzyło.