Elżbieta Dmoch: Załamała się po śmierci ukochanego. Żyła w fatalnych warunkach
Elżbieta Dmoch razem z mężem Januszem Krukiem założyła zespół, który zmienił historię polskiej muzyki. Piosenki grupy 2 plus 1 znał każdy Polak, a i dzisiaj potrafią przyprawić słuchaczy o doskonały nastrój. Wydawało się, że nic nie może przeszkodzić utalentowanej piosenkarce w zrobieniu oszałamiającej kariery. Niestety, zdrada, a później śmierć męża sprawiły, że Dmoch zaczęła borykać się z wieloma problemami.
Małżeństwo Elżbiety Dmoch i Janusza Kuka było muzycznie owocne, ale poza sceną nie było już tak pięknie. Ich związek jednak daleki był od idealnego. Kruk jeszcze przed ślubem miał poważne problemy z alkoholem. Nie potrafił też dochować wierności. W połowie lat 80. małżeństwo artystów ostatecznie się rozpadło.
Rozwód był ogromnym ciosem dla Dmoch. Nadal kochała jednak byłego męża i nie traciła nadziei, że jeszcze do niej wróci - nawet gdy założył nową rodzinę. Janusz Kruk zmarł na zawał serca 18 czerwca 1992. Po tym artystka całkowicie się załamała. Kobieta popadła w depresję. Wycofała się z życia publicznego. Zrezygnowała z kariery i wycofała się z życia publicznego. Potem na jakiś czas wróciła i uczestniczyła w reaktywacji 2 plus 1. W 2002 roku dała ostatni koncert.
Kilka lat temu okazało się, że artystka zaszyła się w niewielkim mieszkaniu i całkowicie odcięła od ludzi. Po tym, jak skończyły się jej oszczędności, nie było jej stać nawet na chleb. Dawna gwiazda straciła dom i zamieszkała w chatce bez podłogi, wody czy ogrzewania. Odrzucała jednak wszelkie próby pomocy. W końcu dała się przekonać swojej matce, by zamieszkała razem z nią. Po śmierci kobiety stan psychiczny Dmoch znowu się pogorszył. Po pogrzebie trafiła do szpitala psychiatrycznego. Po wyjściu z placówki znowu odcięła się od innych.
Zobacz również: Nowe, smutne wiadomości o Elżbiecie Dmoch! W takim stanie spędziła urodziny
Elżbieta Dmoch otrzymała pomoc. Nie będzie sama w święta?
Co jakiś czas w mediach pojawiały się doniesienia o fatalnych warunkach mieszkaniowych Dmoch. Na szczęście, po wielu latach starań, piosenkarka pozwoliła sobie pomóc. Dzięki Polskiej Fundacji Muzycznej i innym ludziom dobrej woli udało się wyremontować mieszkanie i zakupić specjalny balkonik, który pomaga w poruszaniu.
Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że Elżbieta Dmoch uległa wypadkowi i złamała rękę. Tym razem mogła liczyć na pomoc. Regularniej odwiedzają ją przedstawiciele Polskiej Fundacji Muzycznej. W październiku odbyło się u niej nawet urodzinowe spotkanie. Wygląda na to, że i w nadchodzące święta nie będzie sama.
Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej, w rozmowie z portalem ShowNews powiedział, że razem z grupą przyjaciół złożą piosenkarce świąteczną wizytę.
W tym tygodniu, tradycyjnie jak co roku, z grupą przyjaciół odwiedzimy Elę Dmoch. Posiedzimy, pożartujemy, powspominamy, porozmawiamy o sprawach, które dotyczą nas wszystkich, które dzieją się w Polsce, w Europie i na świecie. Nie zabraknie też wątków muzycznych, w tym Fryderyków, które niedawno się odbyły - opowiadał Kopeć.
Wyznał również, że stan Elżbiety Dmoch nie pozwala jej na samodzielne przygotowanie wielkanocnego poczęstunku. Jej goście nie będą jednak siedzieć przy pustym stole. Każdy z uczestników spotkania przyniesie ze sobą coś dobrego. Co więcej, artystka otrzyma również prezenty od fanów!
Ela otrzyma prezenty, które fani przesłali jej na adres Polskiej Fundacji Muzycznej. Nie wiem, co znajduje się w paczkach, bo ich nie otwieram, tylko doręczam Eli. Mogę powiedzieć jedynie, że są to duże paczki - stwierdził przyjaciel Dmoch.
Zobacz również: Elżbieta Dmoch klepie biedę. Nagle pojawiła się szansa na dodatkowe pieniądze
Podcasty
Playlisty tematyczne
