Wszystkie osoby ze świata boksu zamarły w w sobotni poranek, gdy w mediach społecznościowych pojawiła się informacja dotycząca dramatycznego wypadku dwóch reprezentantów Polski - Cezarego Znamca i Pawła Bracha.
- Bardzo smutne wieści. Pięściarze reprezentacji Polski Cezary Znamiec i Paweł Brach ulegli wypadkowi samochodowemu w drodze do Warszawy. Impet uderzania poszedł w Znamca. Czarek leży w śpiączce pod respiratorem – napisał Maciej Miszkiń na platformie „X”.
Więcej informacji w tej sprawie opublikował dziennikarz TVP Sport, Piotr Jagiełło. Komentator boksu poinformował, że obaj jechali na przysięgę wojskową. - Obaj panowie trafili do szpitala. Paweł Brach na obserwację, Czarek Znamiec leży na intensywnej terapii… Pięściarze byli w drodze na przysięgę wojskową – dodał.
Tę informacje przekazał także Polski Związek Bokserski, który aktualizuje informacje dotyczące stanu zdrowia Znamca.
- Wypadek samochodowy z udziałem reprezentantów Polski – aktualizacja stanu zdrowia zawodników. W nocy z 13 na 14 czerwca br. doszło do wypadku samochodowego z udziałem dwóch zawodników kadry narodowej – Pawła Bracha i Cezarego Znamca, złotych medalistów tegorocznego Pucharu Świata. Obaj sportowcy zostali przewiezieni do szpitala. Paweł Brach opuścił już placówkę medyczną – nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń i jego stan zdrowia jest dobry. Cezary Znamiec pozostaje pod opieką lekarzy, a jego stan zdrowia jest monitorowany.
Trener przekazał nowe informacje w sprawie stanu zdrowia Cezarego Znamca. "Jego źrenice reagują na światło"
Adam Jabłoński w rozmowie z "PAP" przekazał, że Znamiec nadal jest w śpiączce farmakologicznej. Trener przekazał, że niektóre komórki mózgowe zostały uszkodzone, jednak o wiele więcej będzie można powiedzieć po wybudzeniu pięściarza. Na ten moment dobrą informacją jest fakt, że jego stan zdrowia uległ minimalnej poprawie, a "jego źrenice reagują na światło".
- To są koledzy z jednego podwórka w Radomiu. Obaj są jak bracia. Trudno mi o tym mówić, bo tylko nasuwa się płacz. W dniu wypadku nie byłem w stanie z nikim porozmawiać. Czarką traktuję jak syna - powiedział Jabłoński w rozmowie z "PAP".
Drugi z reprezentantów Polski, który brał udział w wydarzeniu - Paweł Brach został wypisany już ze szpitala.
