NOWE INFORMACJE

Malutki Leoś tydzień konał w męczarniach. 4-latek został zakopany za domem w płytkiej mogile

2023-12-27 20:24

Historia malutkiego Leosia wstrząsnęła całą Polską. Chłopczyk przez tydzień konał w potwornych męczarniach, a jego opiekunowie nie postanowili wezwać pomocy. Gdy zmarł, Karolina W., matka chłopczyka i jej partner – Damian G., zakopali malca w płytkiej mogile za domem. Odpowiedzą za jego śmierć. Staną przed warszawskim sądem. Znamy datę pierwszej rozprawy.

Zabili i zakopali 4-letniego Leosia w płytkiej mogile. Staną przed warszawskim sądem

Sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku. Babcia 4-letniego Leosia zgłosiła na policję jego zaginięcie. Zrobiła to, bowiem od dłuższego czasu nie widziała prawnuka i obawiała się, że mogło mu się stać coś złego. Policjanci kilka dni sprawdzali różne adresy, pod którymi mógł się znajdować chłopczyk ze swoją matką i jej partnerem. Po krótkim czasie, w miejscowości Górki pod Garwolinem, dokonano makabrycznego odkrycia. Za domem, w którym mieszkała para z dzieckiem, odnaleziono zakopane w płytkiej mogile zwłoki malutkiego Leosia.

Prokuratura informowała wtedy o zatrzymaniu 19-letniej wówczas matki chłopca Karoliny W. będącej w zaawansowanej ciąży i jej 19-letniego partnera Damiana G. Oboje usłyszeli zarzuty i zostali aresztowani.

Matka dziecka i jej partner zostali oskarżeni o to, że w okresie od bliżej nieustalonej daty, w drugiej połowie sierpnia 2022 r. do dnia 21 sierpnia 2022 r. jako osoby sprawujące bezpośrednią i dobrowolną opiekę nad 4-letnim Leonem, działając wspólnie i w porozumieniu, ze szczególnym okrucieństwem, w zamiarze pozbawienia go życia, po tym, gdy uległ on rozległemu poparzeniu w miejscu zamieszkania, wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi wezwania pomocy medycznej, przewidując i godząc się na śmierć chłopca, przez okres kilku dni zaniechali wezwania pomocy, na skutek czego w dniu 21 sierpnia 2022 r. dziecko zmarło − przekazała rzecznik siedleckiej prokuratury Krystyna Gołąbek.

Dodała, że z ustaleń śledztwa wynika, że chłopczyk wpadł do niezabezpieczonego brodzika z gorącą wodą i doznał rozległych oparzeń. − Opiekunowie zaniechali wezwania pomocy medycznej, godząc się tym samym na śmierć dziecka. Według oskarżonych chłopczyk zmarł po upływie około tygodnia od tego wydarzenia. Po śmierci dziecka oskarżeni zakopali jego zwłoki w lesie, a następnie miejsce to zalali warstwą betonu − dodała.

Dzisiaj już wiemy, że para stanie przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga w Warszawie. Pierwsza rozprawa w procesie Karoliny W. i Damiana G. ma odbyć się 31 stycznia.

4,5-letni Leoś zakopany w płytkim grobie pod Garwolinem. Matka i jej partner z zarzutami zabójstwa
Sonda
Czy dożywocie to odpowiednia kara za zabójstwo?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki