Młody Ukrainiec wydalony z Polski za latanie dronem nad Belwederem!

2025-09-17 14:00

Młody obywatel Ukrainy, który został zatrzymanany za latanie dronem nad budynkami rządowymi i Belwederem, został wydalony z kraju. Informację potwierdzają służby i policja.

Młody Ukrainiec wydalony z Polski za latanie dronem nad Belwederem!

i

Autor: Shutterstock

Młody Ukrainiec wydalony z Polski za latanie dronem nad Belwederem!

Decyzja o wydaleniu młodego mężczyzny zapadła po tym, jak został zatrzymany w poniedziałek (15 września) przez polskie służby. Funkcjonariusze SOP unieszkodliwili drona, którym latał w pobliżu rządowych budynków. Początkowo pojawiły się informacje, że do sprawy zatrzymano obywateli Białorusi. Później okazało się, że to 21-latek z Ukrainy i 17-latka z Białorusi. – 21-latek usłyszał zarzut mówiący o wykonywaniu lotu w miejscu niedozwolonym. Kobieta, która była razem z nim, została przesłuchana w charakterze świadka i została zwolniona, nie było podstaw, żeby postawić jej zarzuty. Policjanci wystąpili do funkcjonariuszy Straży Granicznej z wnioskiem o zobowiązanie mężczyzny do opuszczenia terytorium RP i z takim wnioskiem został on przekazany Straży Granicznej – powiedział reporterowi ESKI nadinsp. Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji.

– Zakończyły się czynności administracyjne wobec 21-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna otrzymał decyzję zobowiązującą do natychmiastowego opuszczenia terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. W decyzji orzeczono również zakaz wjazdu do Polski i innych państw strefy Schengen. Mężczyzna konwojowany jest przez funkcjonariuszy straży granicznej do jednego z przejść granicznych, gdzie zostanie przekazany służbom ukraińskim – powiedziała Radiu ESKA mjr SG Dagmara Bielec, rzecznik prasowy Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.Jak informowało RMF FM, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdzała, czy był to incydentu o charakterze szpiegowskim. Nie natrafiono jednak na żadne dowody, mogące świadczyć o tym, że młodzi ludzie działali na rzecz obcego wywiadu.

Pilna akcja służb przy Senacie. Na trawniku leżał „bezzałogowy statek powietrzny”

Dzień po opisywanym incydencie miaął mijesce duża akcja służb przy Senacie RP. Rano, w parku im. Rydza-Śmigłego, tuż przy ogrodzeniu terenu Senatu RP, Straż Marszałkowska znalazła podejrzany przedmiot. Z pierwszych doniesień wynikało, że może to być kolejny dron. Prawda okazała się jednak o wiele bardziej prozaiczna. – O godzinie 9.40 dostaliśmy informację od Straży Marszałkowskiej, z której wynikało, że na trawniku znaleziono mały samolot. Funkcjonariusze ustalili, że był on zdalnie sterowaną zabawką – przekazała „Super Expressowi” Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji. Więcej TUTAJ.

Najważniejsze numery alarmowe. Czy znasz je na pamięć? Ten QUIZ może kiedyś uratować ci życie
Pytanie 1 z 10
999 – co to za numer?
W Czosnówce w woj. lubelskim odnaleziono pierwszego zestrzelonego drona

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki