Najgorsze rondo w stolicy po nowemu. Kierowcy mają przestać się gubić na Kercelaku
Przeplatanka torów tramwajowych, trzech pasów jezdni oraz przejść dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Okopowej i al. „Solidarności” może przyprawiać o ból głowy. Zarząd Dróg Miejskich właśnie zakończył prace porządkujące to niebezpieczne miejsce. W ostatnich latach doszło tu aż do kilkunastu wypadków z udziałem pieszych. To zmusiło urzędników do przeprowadzenia szczegółowego audytu bezpieczeństwa. – Był to pierwszy tak drobiazgowy tego typu audyt w Polsce. Aby zdiagnozować problemy oraz opracować odpowiednie rozwiązania, wykorzystano między innymi nagrania z dronu czy też szczegółowo przeanalizowano zachowania uczestników ruchu. Wdrożone właśnie zmiany na rondzie Kercelak są efektem tej pracy – informuje Jakub Dybalski z ZDM.
Na tarczy ronda jest nowe oznakowanie poziome. Drogowcy zlikwidowali niebezpieczne lewoskręty m.in. z ul. Okopowej od strony Grzybowskiej i z al. „Solidarności” oraz wydzielili osobne pasy do skrętu w lewo zamiast wspólnych do jazdy prosto. Powiększyli też azyle dla pieszych i skrócili przejścia.
Drogowcy wymienili też sygnalizatory, a także wprowadzili nowe programy sygnalizacji. – Poprawkę przeszedł na przykład program sygnalizacji na przejściu przez torowisko i południową jezdnię al. „Solidarności” po zachodniej stronie skrzyżowania. Sygnalizacja pracuje tam teraz równolegle. Zmniejsza to ryzyko pozostania na niewielkim azylu między dwoma torami tramwajowymi. W tym miejscu warto zaznaczyć, że nie skończyliśmy jeszcze z rondem Kercelak – zaznacza Dybalski. Zmiany są jedynie doraźny rozwiązaniem. Docelowo skrzyżowanie ma zostać gruntownie przebudowane.